Dodano: 01 lipca 2021r.

Człowiek smok – kolejny nowy gatunek człowieka? Może być naszym najbliższym krewnym

Doskonale zachowana czaszka znaleziona w rzece Songhua w Chinach w latach 30. ubiegłego wieku reprezentuje nieznany do tej pory gatunek człowieka – Homo longi - wynika z nowych badań. Odkrycia sugerują, że człowiek smok, bo tak też jest nazwany nowo odkryty gatunek, może być jednym z naszych najbliższych krewnych, bliższym niż neandertalczycy, co może zmienić nasze rozumienie ewolucji człowieka. Jednak nie wszyscy naukowcy zgadzają się z wnioskami płynącymi z nowych badań.

Człowiek smok – kolejny nowy gatunek człowieka? Może być naszym najbliższym krewnym

 

Dobrze zachowana skamieniała czaszka, znana jako czaszka z Harbin, znajduje się w Muzeum Nauk o Ziemi na Hebei GEO University. Została znaleziona w latach 30. XX wieku podczas budowy mostu w mieście Harbin w prowincji Heilongjiang w północno-wschodnich Chinach. Nowe badania czaszki wykazały, że należy ona do nieznanego dotychczas gatunku człowieka – Homo longi. Badania chińskich naukowców we współpracy z ich kolegami z Londynu ukazały się w trzech artykułach opublikowanych w czasopiśmie „The Innovation” (DOI: 10.1016/j.xinn.2021.100131, DOI: 10.1016/j.xinn.2021.100132, DOI: 10.1016/j.xinn.2021.100130).

Kręte ścieżki ewolucji człowieka

W ubiegłym tygodniu naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie oraz z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie opublikowali badania dotyczące znalezionych w Izraelu kości nieznanego nauce gatunku człowieka, który żył w Lewancie w okresie 140-120 tys. lat temu. Skamieniałe szczątki z Nesher Ramla mają cechy wspólne z neandertalczykami oraz z innymi archaicznymi gatunkami rodzaju Homo, których kości znaleziono w Izraelu i Eurazji, jednak, jak uznali naukowcy, reprezentują one unikalną populację zidentyfikowaną obecnie po raz pierwszy(więcej na ten temat w tekście: W Izraelu odkryto nieznany wcześniej gatunek człowieka).

Na kolejne rewelacje dotyczące naszych pradawnych przodków nie trzeba było długo czekać. Paleontolog Qiang Ji z Hebei GEO University i jego zespół przebadali z użyciem nowoczesnych technik czaszkę znalezioną podczas budowy mostu w mieście Harbin. Według nich, reprezentuje ona również nieznany do tej pory gatunek człowieka.

Uczeni nazwali go Homo longi. Nazwa odnosi się do prowincji Heilongjiang, której stolicą jest Hrabin i która dosłownie oznacza „Rzekę Czarnego Smoka”, jak po chińsku określa się rzekę Amur – północną granicę prowincji i jednocześnie granicę rosyjsko-chińską. Stąd też poza nazwą Homo longi nowo odkryty gatunek zyskał przydomek człowieka smoka.

- Skamielina z Harbin jest jedną z najbardziej kompletnych skamieniałości czaszki człowieka na świecie. Zachowała wiele szczegółów morfologicznych, które są kluczowe dla zrozumienia ewolucji rodzaju Homo i pochodzenia Homo sapiens – mówi Qiang Ji.

Badacze twierdzą, że nowy gatunek należy do siostrzanej grupy Homo sapiens i jest jeszcze bliższym spokrewniony z współczesnym człowiekiem niż neandertalczycy. Jednak nie wszyscy naukowcy zgadzają się z wnioskami płynącymi z nowych badań.

Czaszka z Hrabin

Masywna czaszka mogła pomieścić mózg porównywalny rozmiarem do mózgu współczesnego człowieka, ale nie mogła należeć do przedstawiciela Homo sapiens. Sugerują to większe, prawie kwadratowe oczodoły, mocne łuki brwiowe, szerokie usta i duże trzonowce. - Choć ukazuje typowe archaiczne ludzkie cechy, czaszka z Harbin przedstawia mozaikową kombinację prymitywnych i pochodnych cech, co odróżnia ją od wszystkich innych wcześniej zidentyfikowanych gatunków Homo – zaznacza Ji.

Naukowcy uważają, że czaszka należała do osobnika płci męskiej, który dokonał żywota w wieku około 50 lat. Osobnik ten żył w leśnym środowisku jako część małej społeczności. - Podobnie jak Homo sapiens, członkowie tej społeczności polowali na ssaki i ptaki, zbierali owoce i warzywa, a może nawet łowili ryby – zauważa współautor badań Xijun Ni z Chińskiej Akademii Nauk oraz z Hebei GEO University. Biorąc pod uwagę, że osobnik z Harbin był prawdopodobnie sporych rozmiarów, a także miejsce, w którym znaleziono czaszkę, naukowcy sugerują, że Homo longi mógł być przystosowany do trudnych warunków, co pozwoliło mu rozprzestrzenić się po całej Azji.

Seria analiz wykazała, że skamieniała czaszka ma co najmniej 146 tys. lat, co wskazuje, że jej właściciel żył w środkowym plejstocenie, erze migracji ludzkich gatunków. Autorzy badań uważają, że Homo longi mógł spotykać się z przedstawicielami Homo sapiens.

- Widzimy wiele linii ewolucyjnych gatunku Homo i populacji współistniejących w tym samym czasie w Azji, Afryce i Europie. Jeśli zatem Homo sapiens rzeczywiście dotarł do Azji Wschodniej tak wcześnie, mógł mieć szansę na interakcję z Homo longi – sugeruje współautor publikacji Chris Stringer, paleoantropolog z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie.

Bliski krewny

Autorzy badań uznali również, że Homo longi jest jednym z naszych najbliższych krewnych. Jest z nami nawet bardziej spokrewnionym niż neandertalczycy. - Powszechnie uważa się, że neandertalczyk należy do wymarłej linii, która jest najbliższym krewnym naszego gatunku. Jednak nasze odkrycie sugeruje, że nowa linia, którą zidentyfikowaliśmy, obejmująca Homo longi, jest siostrzaną grupą Homo sapiens - mówi Ni.

Naukowcy oszacowali też, że wspólny przodek Homo longi i Homo sapiens żył około miliona lat temu. Dodali, że ich odkrycia mają potencjał do napisania historii ewolucji człowieka na nowo.

Analiza historii Homo longi sugeruje, że byli to silni, krzepcy ludzie, których potencjalne interakcje z Homo sapiens mogły ukształtować naszą historię. „W sumie czaszka z Harbin dostarcza nam więcej dowodów na zrozumienie różnorodności Homo i relacji ewolucyjnych między tymi różnymi gatunkami i populacjami. Znaleźliśmy naszą dawno zaginioną linię siostrzaną – podkreśla Ni.

Człowiek smok czy denisowianin?

Oba odkrycia, zarówno człowieka smoka, jak i ludu z Nesher Ramla wywołały debatę wśród naukowców. Należy zaznaczyć, że badania opierają się na analizach wielkości, kształtu i struktury skamieniałych kości metodami podlegającymi indywidualnej ocenie i interpretacji. Jak to często bywa w przypadku znalezisk kopalnych, nie ma dowodów DNA.

Rozdzielenie wczesnych okazów homininów na unikalne gatunki oraz ustalenie, czy i jak wchodziły w interakcje z innymi oraz śledzenie ich ewolucji, jest trudne i może prowadzić do nieprawdziwych wniosków.

Jak przyznał Jean-Jacques Hublin z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka, skamieniałość reprezentuje nie nowy gatunek człowieka, a należy do denisowianina, gatunku człowieka odkrytego w 2010 roku w Denisowej Jaskimi w górach Ałtaj na Syberii. - To wspaniała czaszka. Myślę, że jest to czaszka denisowianina – mówi paleoantropolog.

Podobnego zdania jest Silvana Condemi z Aix-Marseille University we Francji. - Opublikowane dane skłaniają mnie do uznania tej skamieniałości za czaszkę, która mogła należeć do denisowianina – zaznacza.

Antonio Rosas, paleobiolog z Narodowego Muzeum Nauk Przyrodniczych w Hiszpanii, zgadza się, że czaszka prawdopodobnie należy do denisowianina. Dodaje, że autorzy nowych badań mogli przykładać zbyt dużą wagę do pewnych wykształconych cech na czaszce. - Te cechy morfologiczne twarzy mogą być w rzeczywistości prymitywnymi cechami odziedziczonymi po wspólnym przodku. W rezultacie czaszka z Harbin może być kojarzona albo z kladem współczesnego człowieka, albo z kladem neandertalczyka - podkreśla (klad obejmuje gatunki, które mają wspólnego przodka).

 

Źródło: Nature, Cell Press, fot. Chuang Zhao