Przedstawiciele NASA oraz NOAA oficjalnie ogłosili, że Słońce osiągnęło okres maksimum aktywności, który może trwać przez następny rok. To oznacza, że w nadchodzących miesiącach można spodziewać się burz geomagnetycznych, rozbłysków słonecznych oraz zorzy polarnej.
Przedstawiciele NASA, NOAA (Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna) oraz międzynarodowego Panelu ds. Prognoz Cyklu Słonecznego (Solar Cycle Prediction Panel – SCPP) ogłosili, że Słońce znajduje się w maksimum swojej aktywności. Specjaliści zasugerowali, że maksimum słoneczne mogło się rozpocząć już dwa lata temu, na długo przed tym, jak przewidywały to wstępne prognozy cyklu słonecznego. Dodali również, że aktywność słoneczna prawdopodobnie pozostanie wysoka przez kolejny rok.
Cykl słoneczny
Słońce na co dzień z perspektywy Ziemi wydaje się dość spokojne. Ale badacze już dawno temu ustalili, że nasza gwiazda przechodzi 11-letnie cykle aktywności, z wyraźnie określonym minimum i maksimum. W latach 1826–1843 niemiecki astronom amator Heinrich Schwabe obserwował Słońce, odkrywając, że obraca się ono wokół własnej osi raz na 27 dni. Zdał sobie sprawę, że w ciągu 11 lat Słońce przechodzi z okresów ciszy, w których nie widać żadnych plam słonecznych, do fazy maksymalnej, w której można zobaczyć ich mnóstwo. Pierwszy pełny cykl słoneczny na podstawie archiwalnych danych z lat 1755–1766 opisał szwajcarski astronom Rudolf Wolf. Był to cykl aktywności słonecznej oznaczony numerem 1.
Cykl słoneczny to naturalny cykl Słońca, w którym przechodzi ono między niską a wysoką aktywnością magnetyczną. Mniej więcej co 11 lat, w szczytowym momencie cyklu słonecznego, bieguny magnetyczne Słońca zmieniają się. To tak, jakby na Ziemi bieguny północny i południowy zamieniały się miejscami.
W tym czasie w atmosferze Słońca zachodzą zmiany w liczbie i wielkości plam słonecznych czy intensywności promieniowania. Maksimum aktywności nasza gwiazda osiąga od 3 do 5 lat po rozpoczęciu nowego cyklu. Przez następne lata aktywność maleje, aż do rozpoczęcia kolejnego cyklu.
NASA i NOAA śledzą plamy słoneczne, aby określić i przewidzieć przebieg cyklu słonecznego, a ostatecznie aktywność słoneczną. Plamy słoneczne to chłodniejsze obszary na Słońcu spowodowane koncentracją linii pola magnetycznego. Są one widocznym składnikiem aktywnych regionów, obszarów intensywnych i złożonych pól magnetycznych na Słońcu, które są źródłem erupcji słonecznych.
Maksimum aktywności Słońca
– Podczas maksimum słonecznego liczba plam słonecznych, a zatem i ilość aktywności słonecznej wzrasta – powiedział Jamie Favors z NASA. – Ten wzrost aktywności zapewnia ekscytującą okazję do poznania naszej najbliższej gwiazdy, ale powoduje również rzeczywiste skutki na Ziemi i w całym naszym Układzie Słonecznym – dodał.
Aktywność słoneczna silnie wpływa na warunki panujące w przestrzeni kosmicznej, czyli na tzw. pogodę kosmiczną. Może to mieć wpływ na satelity i astronautów przebywających w kosmosie, a także na systemy komunikacyjne i nawigacyjne, takie jak radio i GPS oraz sieci energetyczne na Ziemi. Podczas maksimum aktywności słonecznej pogoda kosmiczna staje się mniej przewidywalna, a zjawiska takiej jak zorza polarna występują częściej.
Ogłoszenie ekspertów nie oznacza, że mamy szczyt aktywności Słońca. Chociaż mamy okres maksimum słonecznego, miesiąc, w którym nasza gwiazda osiągnie szczyt, nie zostanie tak szybko zidentyfikowany. Można go będzie określić dopiero po prześledzeniu stałego spadku aktywności słonecznej, który nastąpi po szczycie. Badacze podkreślają, że każdy cykl słoneczny jest inny. Niektóre cykle osiągają szczyt przez dłuższe i krótsze okresy, z kolei inne mają słabsze szczyty aktywności, ale za to trwające dłużej.
– Aktywność plam słonecznych w 25. cyklu słonecznym przekroczyła nasze oczekiwania – powiedziała Lisa Upton z Solar Cycle Prediction Panel oraz z Southwest Research Institute w San Antonio w Teksasie. – Jednak pomimo zaobserwowania kilku dużych burz, nie są one większe niż moglibyśmy się spodziewać w fazie maksymalnej cyklu – dodała.
Maksimum nadeszło szybciej
NOAA przewiduje dodatkowe burze słoneczne i geomagnetyczne w obecnym okresie maksimum słonecznego, co może skutkować zorzami polarnymi w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Jeśli burze będą silne, mogą wyrządzić szkody chociażby satelitom.
W grudniu 2019 roku, kiedy NASA ogłosiła rozpoczęcie nowego, 25. cyklu słonecznego, SCPP przewidywał, że maksimum słoneczne prawdopodobnie rozpocznie się około 2025 roku i będzie stosunkowo słabe w porównaniu z poprzednimi cyklami. Ale okazało się, że maksimum nadeszło wcześniej. Pod koniec 2022 roku i na początku 2023 roku, oznaki aktywności słonecznej, takie jak liczba plam słonecznych i częstotliwość rozbłysków słonecznych, zaczęły gwałtownie rosnąć.
Według naukowców z NASA i NOAA, ostatnie dwa lata na Słońcu były częścią aktywnej fazy cyklu słonecznego, ze względu na stale obecną dużą liczbę plam słonecznych w tym okresie. Badacze przewidują, że maksymalna faza aktywności Słońca potrwa jeszcze około roku.
Źródło: NASA, Live Science, fot. NASA/ SDO