Na stanowisku archeologicznym w Laetoli w Tanzanii naukowcy odkopali najstarsze dotąd znane ślady przodków człowieka odciśnięte w popiele wulkanicznym. Podobne tropy odkryto tam w 1979 roku.
W 1979 roku w Laetoli w Tanzanii odkopano najstarsze dotąd znalezione ślady przodków człowieka. Odkryte odciski należały do dwóch osobników. W 2015 roku, podczas prac na stanowisku w Laetoli około 150 metrów od wcześniejszego znaleziska, archeolodzy odsłonili kolejne ślady hominidów – prawdopodobnie Australopithecus afarensis.
Ślady odciśnięte zostały w tufie wulkanicznym, który z czasem stwardniał. Ich wiek ocenia się na ponad 3,5 miliona lat. Na nowe odciski natrafiono przypadkiem, podczas prac nad utworzeniem na terenie wykopalisk atrakcji turystycznej. Władze poprosiły ekspertów z Uniwersytetu w Dar es Salam, by oszacowały wpływ prac budowlanych na stan cennego znaleziska. Pracami kierował Fidelis Masao.
Badacze znaleźli 13 odcisków dużego osobnika oraz pojedynczy mniejszego, zapewne płci żeńskiej. Duży osobnik, którego eksperci nazwali Chewie – na cześć człekopodobnego bohatera „Gwiezdnych Wojen” Chewbacci – mierzył około 165 centymetrów wysokości. To znacznie więcej niż szacowany wzrost właścicieli odcisków znalezionych w latach 70. Czyni go to najwyższym do tej pory znanym przedstawicielem Australopithecus afarensis. Określono też jego wagę, która wahała się w okolicach 50 kilogramów.
Wydaje się, że ślady podążają w tym samym kierunku, co te odkryte w latach 70. Wokół śladów przodków ludzi znaleziono około 500 odcisków starożytnych koni, nosorożców, ptaków i innych zwierząt.
Hominidy które pozostawiły ślady, poruszały się w sposób bardzo podobny do współczesnych ludzi. To dla naukowców jest kluczową kwestią, czy poruszały się na nogach ugiętych w biodrach i kolanach, czy bardziej w wyprostowanej sylwetce. Rzuciłoby to światło na sprawę ewolucji i momentu adaptacji przodków człowieka do wyprostowanej sylwetki. Jednak eksperci nie mogą dojść do jednoznacznych wniosków w tej materii.
Znalezienie nowych odcisków położyło grunt do spekulacji na temat zachowań społecznych naszych przodków.
– Jeśli właściciele wszystkich śladów podróżowali razem, można sądzić, że ta swoista grupa społeczna przypominała współcześnie żyjące goryle z jednym dominującym samcem i haremem samic – stwierdził paleontolog Marco Cherin z Uniwersytetu w Perugii, który brał udział w wykopaliskach.
Na temat śladów naszych przodków z Laetoli na pewno jeszcze usłyszymy. Prace wykopaliskowe mają zostać wznowione na początki przyszłego roku.
Źródło: New Scientist, sciencenews.org