Przejdź do treści

Nagroda Nobla. „To odkrycie ma wpływ na wiele aspektów medycyny”

Spis treści

Tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny za odkrycia dotyczące obwodowej tolerancji immunologicznej zostali Mary E. Brunkow, Fred Ramsdell i Shimon Sakaguchi. – To odkrycie ma wpływ na wiele aspektów medycyny: to transplantologia, praktycznie wszystkie choroby autoimmunologiczne, a także choroby nowotworowe, gdzie komórki nowotworowe chcą się maskować i nie chcą być rozpoznane przez układ odpornościowy – skomentował decyzję Królewskiej Szwedzkiej Akademia Nauk dr hab. Paweł Sikorski z Instytutu Mikrobiologii UW.

Nasz układ odpornościowy codziennie chroni nas przed tysiącami różnych drobnoustrojów próbujących zaatakować nasze ciała. Wszystkie one mają różny wygląd, a wiele z nich wykształciło podobieństwa do komórek ludzkich, co stanowi formę kamuflażu. Jak więc układ odpornościowy decyduje, co powinien atakować, a czego bronić?

Tegoroczni laureaci zidentyfikowali strażników układu odpornościowego – limfocyty T regulatorowe, które zapobiegają atakowaniu naszego organizmu przez komórki odpornościowe. Ich odkrycia miały decydujące znaczenie dla naszego zrozumienia, jak funkcjonuje układ odpornościowy i dlaczego nie wszyscy zapadają na poważne choroby autoimmunologiczne.

Dobrze ugruntowana wiedza

– Tradycyjnie Komitet Noblowski nas zaskoczył, ale to, zdaje się, powtarzamy co roku jak mantrę. To wiedza na temat tolerancji układu odpornościowego, czyli jak to się dzieje, że nasz układ odpornościowy nie odpowiada nadmiernie na antygeny. Ma to kluczowe znaczenie dla zrozumienia podłoża chorób autoimmunologicznych, takich jak reumatoidalne zapalenie stawów czy szereg innych chorób autoimmunologicznych. Może nasze zaskoczenie wynika z tego, że jest to wiedza już dobrze ugruntowana w podręcznikach, na co Komitet Noblowski zwrócił uwagę. Szczególnie podkreślono rolę limfocytów T regulatorowych oraz genu FOXP3 w ich funkcjonowaniu – to podstawy immunologii – powiedziała dr hab. Edyta Brzóska-Wójtowicz z Instytutu Biologii Rozwoju i Nauk Biomedycznych, Wydziału Biologii UW.

– To odkrycie i ta nagroda to dla nas ogromna lekcja pokory. Mamy zidentyfikowane nieprawidłowe komórki, które posiadają moc regulacyjną, mamy chorobę autoimmunizacyjną, więc naturalnie chcielibyśmy podać komórki i wszystko by się wyrównało. Niestety tak nie jest. Te mechanizmy są dużo bardziej złożone. Mimo że komórki T regulatorowe znamy od 2001 roku, to ich zastosowanie nie przełożyło się bezpośrednio na praktykę kliniczną. To na pewno lekcja pokory, że w nauce nie ma prostych, zero-jedynkowych rozwiązań – przyznała dr hab. Ewa Więsik-Szewczyk z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii, Alergologii, Immunologii Klinicznej i Chorób Rzadkich Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego.

– Komórki żyją w określonym środowisku. Mamy chorobę spowodowaną defektem genu FOXP3, czyli zespół IPEX – bardzo wcześnie ujawniający się, bardzo ciężki zestaw wielu chorób autoimmunizacyjnych. Podstawą rozpoznania jest potwierdzenie nieprawidłowych komórek krwiotwórczych szpiku albo silne leczenie immunosupresyjne. Myślę, że ta nagroda to docenienie rzetelnej pracy nauk podstawowych i cenne wyzwanie dla nas jako klinicystów – dodała Więsik-Szewczyk.

Odkrycie, które ma wpływ na wiele aspektów medycyny

– To są takie fundamenty, jeżeli chodzi o to, jak działa nasz system immunologiczny. Być może stąd wynika nasze zaskoczenie tegoroczną Nagrodą Nobla, że coś tak fundamentalnego, co wydaje się oczywiste, znane z podręczników immunologii, zostało uhonorowane. Pamiętajmy jednak, że to odkrycie ma wpływ na wiele aspektów medycyny: to transplantologia, praktycznie wszystkie choroby autoimmunologiczne, a także choroby nowotworowe, gdzie komórki nowotworowe chcą się maskować i nie chcą być rozpoznane przez układ odpornościowy. W związku z tym ta Nagroda Nobla i odkrycie dotyczące tolerancji obwodowej mają bardzo szerokie reperkusje. To rzeczywiście fundamenty, na których opierają się dalsze badania i rozwój medycyny. Bardzo dobrze, że doceniono badania podstawowe, bo pokazują one, jak te podstawy, którymi zajmujemy się jako naukowcy, przyczyniają się do rozwoju późniejszych terapii – zaznaczył dr hab. Paweł Sikorski z Instytutu Mikrobiologii, Wydziału Biologii UW.

– Warto wspomnieć, że poznawanie tych mechanizmów dotyczy nie tylko chorób autoimmunologicznych. Nie wiemy też do końca, jakie są korelacje u osób, które mają na przykład nadpobudliwy układ odpornościowy, na ile może to chronić je przed chorobami nowotworowymi. To bardzo ciekawa dziedzina, same choroby autoimmunologiczne są czymś, czego do końca nie rozumiemy i jest to nadal niezbadane. O czym warto pamiętać, w badaniach wykorzystujemy mysie modele. To specjalne modele z mutacjami w genach, które regulują układ odpornościowy. Myszy z obniżoną odpornością wykorzystujemy do wstrzykiwania ludzkich komórek nowotworowych. To tzw. ksenograft, który pozwala na bardzo szczegółowe badania i zrozumienie mechanizmów nowotworzenia oraz przerzutowania, metastazy. Immunologia ma więc bardzo dużo aplikacji nie tylko w klinice, ale również w badaniach podstawowych – podkreśliła dr hab. Agnieszka Kobielak z Laboratorium Biologii Molekularnej Nowotworów, Centrum Nowych Technologii UW.

Źródło: Centrum Współpracy i Dialogu UW, fot. David Monniaux / Wikimedia Commons/ CC BY-SA 2.0

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

Oddziaływania między atomami mogą wzmocnić emisję światła

Nagroda Nobla z chemii. „To największe osiągnięcie w chemii nieorganicznej ostatnich dwóch dekad”

Ogłoszono laureatów Nagrody Nobla 2025 w dziedzinie chemii

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły