Kapsuła misji W-1 firmy Varda Space Industries 21 lutego wylądowała na Ziemi po wielu miesiącach spędzonych w kosmosie. Kamera zamontowana na pokładzie kapsuły zarejestrowała swój powrót na Ziemię z niesamowitymi szczegółami. Uchwyciła całą sekwencję wejścia w atmosferę, począwszy od niskiej orbity okołoziemskiej, aż do lądowania.
Kapsuła W-1 przez osiem miesięcy była zadokowana do platformy orbitalnej Rocket Lab Photon. Za pomocą zamontowanej na pokładzie kamery udokumentowała całą swoją podróż powrotną, począwszy od oddzielenia się od swojego dotychczasowego domu na niskiej orbicie okołoziemskiej, aż do dynamicznego wejścia w atmosferę, po którym nastąpiło otwarcie spadochronu i lądowanie na poligonie testowo-szkoleniowym w Utah.
Nagranie wejścia w atmosferę
Testowa kapsuła służąca do produkcji leków w warunkach mikrograwitacji wylądowała na Ziemi 21 lutego. Na pokładzie niosła partię leków przeciwwirusowych hodowanych na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO). Jak poinformowali przedstawiciele firmy, prędkość podczas powrotnej podróży na Ziemię osiągnęła wartość maksymalną 25 Mach, czyli 25 razy więcej niż prędkość dźwięku.
Nagranie zaczyna się od odłączenia się od stacji dokującej. Po chwili naszym oczom ukazuje się Ziemia, ale prawdziwe „fajerwerki” zaczynają się mniej więcej w połowie nagrania, kiedy kapsuła zaczyna wchodzić w atmosferę. Pełny, nieedytowany, jak twierdzą przedstawiciele Varda Space Industries, materiał filmowy (poniżej) trwa łącznie ponad 27 minut.
Dane z lotu i wejścia w atmosferę zostaną udostępnione NASA i Siłom Powietrznym Stanów Zjednoczonych.
Farmaceutyki z kosmosu
Firma Varda Space Industries wystrzeliła swoją kapsułę W-1 w przestrzeń kosmiczną w czerwcu 2023 roku. Wizją firmy jest opracowywanie produktów farmaceutycznych w przestrzeni kosmicznej oraz przesyłanie ich na Ziemię za pośrednictwem specjalnie opracowanych kapsuł powrotnych. Jak przyznali przedstawiciele przedsiębiorstwa, mikrograwitacja może poprawiać jakoś wytwarzanych farmaceutyków. Radykalnie zmienia siły wyporu, naturalną konwekcję czy sedymentację. Daje to potencjał do wytwarzania wysokiej jakości leków o doskonalszych strukturach krystalicznych ze względu na brak naprężeń grawitacyjnych, co prowadzi do wydłużenia okresu trwałości i lepszej skuteczności.
– Produkujemy leki w kosmosie. Usunięcie grawitacji pozwala nam wytwarzać leki, których nie byłoby możliwe produkowanie na Ziemi. Grawitacja jest czymś w rodzaju parametru. Jeśli umieścisz pokrętło temperatury na piekarniku, stworzysz cały świat nowych przepisów i nowych potraw, które możesz stworzyć. Podobnie, jeśli możesz zmienić siłę grawitacji, możesz także zmienić proces chemiczny w przypadku tworzenia leków – mówił w ubiegłym roku Will Bruey, szef Varda Space Industries.
Kapsuła W-1 osiem miesięcy spędziła zintegrowana z sondą Rocket Lab Photon (górnym stopniem rakiety Electron), który zapewniał jej moc, komunikację i kontrolę orientacji kapsuły na orbicie. Samo wytwarzanie leku trwało znacznie krócej, ale firma miała problemy z uzyskaniem pozwolenia na ponowne wejście w atmosferę Ziemi. Pierwotnie powrót na Ziemię zaplanowano na wrzesień 2023 r., ale Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa nie przyznała pozwolenia z powodu obaw o bezpieczeństwo.
Pozwolenie w końcu udało się uzyskać i kapsuła z lekiem przeciwwirusowym znanym jako Rytonawir, stosowanym w leczeniu HIV i wirusowego zapalenia wątroby typu C, dotarła na Ziemię. Teraz farmaceutyk z kosmosu zostanie poddany szczegółowym badaniom. Firma przygotowuje się również do drugiego startu, który planowany jest na lato tego roku.
– Ta misja była fenomenalnym wyczynem i imponującym pokazem pracy zespołowej pomiędzy zespołami Rocket Lab i Varda, której celem było stworzenie unikalnego statku kosmicznego o ogromnych możliwościach, pomyślne zademonstrowanie produkcji w kosmosie oraz powrót kapsuły i gotowego produktu farmaceutycznego – a wszystko to za pierwszym razem – powiedział Peter Beck, szef Rocket Lab.
Źródło: Varda Space Industries, Science Alert, fot. Varda Space Industries