Słuchanie sonaty na dwa fortepiany skomponowanej przez Wolfganga Amadeusza Mozarta ma korzystny efekt na osoby cierpiące na lekooporną formę epilepsji. Nowe badania wykazały, że słuchanie utworu wybitnego kompozytora przez co najmniej 30 sekund wiąże się ze zmniejszeniem aktywności elektrycznej w rejonach mózgu związanych padaczką.
Badania z ubiegłego roku wykazały, że słuchanie sonaty na dwa fortepiany D-dur K.448 skomponowanej przez Wolfganga Amadeusza Mozarta wiąże się z rzadszymi napadami u osób z epilepsją. Jednak terapeutyczny wpływ kompozycji jednego z najwybitniejszych twórców w historii muzyki na pacjentów cierpiących na padaczkę pozostawał niejasny.
Nowe badania potwierdziły, że słuchanie krótkich fragmentów K.448 wiązało się ze średnim zmniejszeniem o 66,5 proc. liczby skoków aktywności elektrycznej w regionach mózgu związanych z padaczką. Stwierdzono, że redukcje te są największe w częściach mózgu zaangażowanych w regulację reakcji emocjonalnych.
Potencjał terapeutyczny muzyki w epilepsji
Padaczka jest najczęściej występującym poważnym zaburzeniem neurologicznym. Cierpi na nią około 50 milionów ludzi na całym świecie. Wielu z nich doświadcza wyniszczających ataków, które nie pozwalają normalnie funkcjonować. Standardowe metody leczenia obejmują przyjmowanie często jednego lub więcej leków przeciwdrgawkowych, ale nie na wszystkich pacjentów środki te działają.
W około 30 proc. przypadków leki zwyczajnie nie są skuteczne w kontrolowaniu ataków padaczkowych. Wówczas pacjentom pozostaje leczenie operacyjne czy neurostymulacja, ale nowe badania sugerują, że również muzyka może być wykorzystana do nieinwazyjnych metod leczenia.
– Naszym ostatecznym marzeniem jest zdefiniowanie „przeciwpadaczkowego” gatunku muzycznego i wykorzystanie muzyki do poprawy życia osób z padaczką – mówi Robert Quon z Dartmouth College, współautor badania opublikowanego w „Scientific Reports” (DOI: 10.1038/s41598-021-95922-7).
Muzyka Mozarta
Quon wraz z kolegami zrekrutowali do badań 16 osób ze zdiagnozowaną epilepsją lekooporną. Wykorzystali elektroencefalograf (EEG) do pomiaru aktywności elektrycznej w mózgach ochotników podczas słuchania serii 15- lub 90-sekundowych fragmentów utworów muzycznych. Wśród różnych kompozycji znalazła się też sonata K.448.
Badania wykazały, że słuchanie od 30 do 90 sekund K.448, wiązało się ze średnim zmniejszeniem o 66,5 proc. liczby skoków aktywności elektrycznej w regionach mózgu związanych z padaczką. Co ciekawe, tylko utwór Mozarta miał taki efekt.
– Przeanalizowaliśmy strukturę muzyczną utworu Mozarta i elektryczną reakcję mózgu, używając zarówno ekspertów, jak i algorytmów komputerowych, aby określić wpływ na mózg określonych cech muzycznych. Uczestnicy słuchali utworów wybranych z wielu gatunków muzycznych, z cechami akustycznymi pasującymi do K.448 Mozarta, aby odtworzyć ten efekt z bardziej zróżnicowanym wyborem muzyki – wyjaśnia Michael Casey, profesor muzyki i informatyki w Dartmouth. – Jednak pomimo wybrania różnych utworów, które pasowały do preferowanych gatunków uczestników, do tej pory zaobserwowano, że tylko sonata fortepianowa Mozarta skutecznie zmniejsza międzynapadowe wyładowania padaczkowe – dodaje.
– Jednym z wyjaśnień jest to, że sonata Mozarta ma stosunkowo stały rytm (około 128 uderzeń na minutę w nagraniu, którego użyliśmy), który może wywołać neuronalne pobudzenie. Innym jest stwierdzenie, że klasyczna forma utworu angażuje emocję oraz uwagę słuchacza poprzez tworzenie, a następnie zabawę z muzycznymi oczekiwaniami. Z tych powodów w naszych poszukiwaniach skutecznej medycyny muzycznej musimy wziąć pod uwagę elementy takie jak: tempo, barwa, tonacja i forma muzyczna – wskazuje Casey.
Fale theta
Naukowcy zaobserwowali również, że kiedy uczestnicy słuchali zakończenia utworu – długich, powtarzających się fragmentów – w ich korze czołowej nasiliła się aktywność elektryczna znana jako aktywność theta. Wcześniejsze badania sugerowały, że aktywność theta może wiązać się z pozytywnymi reakcjami emocjonalnymi na muzykę. Fale te najczęściej pojawiają się podczas medytacji, transu, intensywnych marzeń i emocji.
Autorzy stawiają hipotezę, że słuchanie K.448 przez zaledwie 30 sekund może aktywować sieci w mózgu, które są związane z pozytywnymi reakcjami emocjonalnymi na muzykę. Sugerują, że aktywacja tych sieci może przyczynić się do zmniejszenia skoków aktywności elektrycznej związanych z padaczką wśród osób z padaczką lekooporną.
Porównując wyniki badań ze strukturą utworu, którą badacze określili jako „zorganizowaną przez kontrastujące tematy melodyczne, z których każdy ma własną harmonię podstawową”, uczeni stwierdzili, że efekty nasilają się podczas przejść między dłuższymi frazami muzycznymi – trwającymi 10 sekund lub dłużej. Jak zasugerował Quon, dłuższe frazy mogą wywoływać poczucie oczekiwania, a utwór odpowiada w zupełnie nieoczekiwany sposób „tworząc pozytywną reakcję emocjonalną”.
Źródło: MedicalXpress, fot. CC0 Public Domain