Na początku lutego tego roku Elon Musk ogłosił, że implant opracowany w jego firmie Neuralink umożliwił małpie granie w gry wideo wyłącznie za pomocą umysłu. Teraz firma opublikowała nagranie, na którym widać 9-letniego makaka o imieniu Pager, używającego bezprzewodowego interfejsu łączącego mózg z komputerem do grania w klasyczną grę Pong.
Z filmu dowiadujemy się, że implant Neuralink został wszczepiony do mózgu Pagera około sześciu tygodni przed nakręceniem materiału. Początkowo małpa była trenowana do kontrolowania kursora na ekranie poprzez poruszanie joystickiem. Za każdym razem, gdy poprawnie wykonała zadanie otrzymywała smaczną nagrodę. Tymczasem implant rejestrował aktywność jej mózgu.
Jak działa Neuralink Elona Muska?
Składające się z 1024 elektrod urządzenie monitorowało skoki impulsów elektrycznych generowanych przez neurony w mózgu Pagera. Badacze skupili się na korze motorycznej, która odpowiada za planowanie i wykonywanie ruchów. Neuralink został podłączony do obszarów kontrolujących dłonie i ramiona, co pozwoliło na stworzenie szczegółowych wzorców aktywności mózgu związanych z ruchem joysticka.
Aktywność neuronalna była następnie zapisywana i rozpracowywana przez wyspecjalizowane algorytmy. Dzięki temu urządzenie „nauczyło się” przewidywać kierunek i prędkość zamierzonych ruchów ręki Pagera. Kiedy joystick został odłączony, Neuralink kontynuował śledzenie aktywności neuronalnej małpy, bezprzewodowo przesyłając dane do systemu dekodującego, który generował odpowiednie ruchy na ekranie.
Ostatecznie Pager był w stanie grać w Pong (wydaną w 1972 roku symulację tenisa stołowego), używając tylko swojego umysłu. Małpa okazała się niezwykle dobra w tej klasycznej grze.
Testy na małpach i wątpliwości etyczne
Wydanie tego filmu zbiega się z niepokojącymi doniesieniami na temat traktowania zwierząt w niektórych ośrodkach testujących różne produkty. Sprawa już doprowadziła do ożywienia dyskusji na temat etyki przeprowadzania podobnych eksperymentów na małpach. Wcześniej firma Neuralink wszczepiała implanty do mózgów gryzoni i świń.
Sam Musk kładzie duży nacisk na to, by zwierzęta były traktowane tak humanitarnie, jak to tylko możliwe. Na początku tego roku wyjaśniał, że Pager „wygląda na całkowicie szczęśliwego” i „nie odczuwa dyskomfortu”. – Kiedy osoba [z Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych – red.] skontrolowała nasze obiekty przeznaczone dla małp, powiedziała, że są one najlepszymi jakie widziała w swojej karierze – mówił Musk.
Firma Neuralink przekonuje, że kolejne eksperymenty mają ostatecznie doprowadzić do powstania podobnego urządzenia przeznaczonego dla ludzi. „Naszym głównym celem jest danie cyfrowej wolności ludziom z paraliżem. Będzie im się łatwiej komunikować, śledzić interesujące ich rzeczy w sieci, wyrażać swoją kreatywność między innymi poprzez fotografię i sztukę. I tak, grać również w gry wideo” – czytamy we wpisie na blogu firmy Neuralink.
„Zamierzamy wykorzystać nasz wynalazek do poprawy jakości życia osób z zaburzeniami neurologicznymi i niepełnosprawnych. Neuralink mógłby być również potencjalnie używany do przywrócenia sprawności fizycznej osobom sparaliżowanym” – uważa firma Muska.
Według samego Muska ta technologia może w przyszłości pozwolić na „zachowanie mózgu” po śmierci danej osoby. Jej wspomnienia i osobowość mogłyby zostać przesłane do innej osoby lub robota.
Oczywiście wszystko to można rozpatrywać w kontekście odległej przyszłości. Obecnie implanty testowane są tylko na zwierzętach, choć Musk, w odpowiedzi na prośbę na Twitterze wystosowaną przez sparaliżowaną osobę napisał, że jego firma prowadzi rozmowy z FDA (Agencja Żywności i Leków – organ regulacyjny w USA odpowiedzialny za kontrolę i wprowadzanie na rynek m.in. leków) i ma nadzieję rozpocząć testowanie Neuralink na ludziach jeszcze w tym roku.
Źródło: IFLScience, fot. Neuralink/Youtube