Kombinacja dwóch od lat stosowanych leków przeciwdziała uszkodzeniom mózgu powodowanym przez chorobę Alzheimera – wynika z nowych badań naukowców z Rush University Medical Center w Chicago. Ta sama kombinacja terapeutyczna może również poprawiać funkcje poznawcze chorych.
Nowe, obiecujące badania skupiają się na dwóch lekach zatwierdzonych do użytku przez organy regulacyjne dziesiątki lat temu. Jeden z nich to gemfibrozyl – lek obniżający poziom cholesterolu oraz trójglicerydów, który nie jest już tak często stosowany, gdyż obecnie wyparły go skuteczniejsze statyny. Drugim preparatem jest kwas retinowy, pochodna witaminy A. Lek ten stosowany jest w leczeniu niektórych chorób skóry, w tym trądziku, ale lekarze przepisują go również w przypadku ostrej białaczki promielocytowej.
Oba leki są obecnie testowane na zwierzętach w celu sprawdzenia ich potencjalnej roli w walce z chorobą Alzheimera. Badania wykazały, że preparaty te mają zdolność przeciwdziałania uszkodzeniom mózgu, które powstają w wyniku tej nieuleczalnej choroby. Rezultaty nowych badań ukazały się na łamach pisma „Science Translational Medicine” (DOI: 10.1126/scisignal.abg4747).
Choroba Alzheimera
Choroba Alzheimera to jedna z największych tajemnic w medycynie. Dotyka starszych osób, najczęściej po 65. roku życia, jednak zaczyna się znacznie wcześniej. Zapada na nią coraz więcej osób, a związane jest to z rosnącą długością życia. Niestety, obecnie stała się piątą najczęstszą przyczyną śmierci na całym świecie.
Choroba ta wiąże się z akumulacją w mózgu beta-amyloidu oraz innego białka zwanego tau. Obecnie naukowcy uważają, że choroba wyłania się zarówno z czynników genetycznych, jak i środowiskowych, chociaż dokładne procesy, które powodują tę chorobę, pozostają zagadką. Mimo braku jasności, co do przyczyn choroby, jasnym jest, że proces starzenia prowadzi do zmian, które napędzają jej rozwój.
Choroba Alzheimera, według Światowej Organizacji Zdrowia, szybko staje się jednym z największych globalnych problemów zdrowotnych. Obecnie około 55 milionów ludzi na całym świecie cierpi na tę chorobę, a liczba ta do 2050 roku może wzrosnąć do ponad 150 milionów, jeśli nie zostanie wynalezione lekarstwo.
Astrocyty
Naukowcy z Rush University Medical Center w Chicago odkryli, że za akumulację beta-amyloidu mogą być odpowiedzialne astrocyty – komórki glejowe, które wzięły swoją nazwę od charakterystycznego kształtu przypominającego gwiazdę. Uczeni doszli do wniosku, że to właśnie te komórki pomagają w kaskadzie szkodliwych wydarzeń, które w rezultacie prowadzą do rozwoju choroby Alzheimera.
Zespół badaczy odkrył również, że gemfibrozyl i kwas retinowy, stosowane w połączeniu, zmuszają astrocyty do odwrócenia ich destrukcyjnej działalności i zmniejszają akumulację płytek beta-amyloidu w mózgu. Oba preparaty poprawiają też funkcje poznawcze chorych.
Odkrycia sugerują, że być może w niedalekiej przyszłości leki te mogą stać się podstawą nowych terapii, w których astrocyty będą służyć jako „maszyny oczyszczające” mózg z nagromadzonych białek amyloidowych i zapobiegać chorobie Alzheimera.
– Z perspektywy terapeutycznej uzyskane przez nas wyniki sugerują, że niskie dawki (gemfibrozylu i kwasu retinowego – przyp. red.) mogą zostać ponownie wykorzystane jako leczenie zmniejszające obciążenie płytką amyloidową i poprawiające funkcje poznawcze – przyznała dr Sumita Raha, pierwsza autorka publikacji. – Astrocyty są rodzajem komórek glejowych, które są zaangażowane w gromadzenie beta-amyloidu w chorobie Alzheimera. Astrocyty można indukować do wchłaniania i niszczenia blaszek beta-amyloidu za pomocą doustnej kombinacji leków, które zostały zatwierdzone do stosowania przy innych schorzeniach – dodała.
Nowa terapia na horyzoncie
Astrocyty badane w hodowlach komórkowych i mysich modelach choroby Alzheimera były stymulowane przez kwas retinowy do niszczenia złogów białek amyloidowych poprzez aktywację receptora LDL (lipoproteiny o niskiej gęstości) i degradację beta-amyloidu w lizosomach przez lek obniżający poziom cholesterolu – gemfibrozyl.
Wcześniejsze badania wykazały, że połączenie gemfibrozylu i kwasu retinowego przyspieszało tworzenie lizosomów w mysich komórkach mózgowych. Lizosomy to organelle, które zawierają enzymy trawienne i biorą udział w rozpadzie zużytych części komórki. W nowych badaniach uczeni odkryli, że kombinacja tych dwóch leków powoduje również większy „apetyt” astrocytów na płytki beta-amyloidu z zewnątrz komórki.
Eksperymenty ujawniły, że kombinacja leków aktywowała receptor zwany PPARα, który zachęcał astrocyty do niszczenia uszkadzającego mózg białka. Receptor ten reguluje ekspresję genów zaangażowanych w utlenianie kwasów tłuszczowych, a także ma kluczowe znaczenie w eliminacji beta-amyloidu.
– Odkryliśmy, że kombinacja gemfibrozylu i kwasu retinowego zwiększyła wychwyt beta-amyloidu z przestrzeni zewnątrzkomórkowej i jego późniejszą degradację w astrocytach poprzez szlak zależny od PPARα. Nasze odkrycia pokazują nieznaną dotąd funkcję PPARα w stymulowaniu wychwytu i degradacji beta-amyloidu i sugerują możliwość zastosowania terapii opartej na gemfibrozylu z kwasem retinowym w chorobie Alzheimera – stwierdziła Raha.
Lek na Alzheimera leżał na półkach aptek od dziesięcioleci?
Gemfibrozyl to lek wprowadzony na rynek w 1968 roku jako reduktor cholesterolu. Leki na bazie kwasu retinowego są jeszcze starsze. Na przykład lek kryjący się pod nazwą tretinoin, został opatentowany w 1957 roku. Jeśli kombinacja tych dwóch preparatów okaże się skuteczna w walce z chorobą Alzheimera, będzie to oznaczało, że lek na Alzheimera leżał na aptecznych półkach od dziesięcioleci.
Chociaż zespół z Rush University Medical Center jest na dobrej drodze opracowania nowej i skutecznej terapii przeciw chorobie Alzheimera, nie wiadomo jeszcze, kiedy naukowcy eksperymentujący obecnie na zwierzętach będą mogli przejść do pełnego badania klinicznego na ludziach.
Nowe badania, poza potencjalną identyfikacją leków mogących poradzić sobie z chorobą Alzheimera, wzbogaciły również badania naukowe dotyczące astrocytów.
Źródło: Medical Xpress