Naukowcy od dawna wiedzą, że niesporczaki to niezwykle wytrzymałe stworzenia. Do długiej listy warunków, z którymi mogą sobie poradzić, należy dopisać wystrzelenie z broni palnej. Taki eksperyment przeprowadzili niedawno naukowcy, by sprawdzić, czy niesporczaki zdołały przetrwać uderzenie w powierzchnię Księżyca izraelskie sondy Bereszit, która na pokładzie przewoziła tysiące tych stworzeń.
Niesporczaki to wyjątkowo utalentowane stworzenia. Zwłaszcza jeśli chodzi o zdolności do przetrwania. Istoty te tolerują naprawdę ekstremalne warunki, w których większość form życia nie dałaby sobie rady. Te maleńkie stworzenia, o długości dochodzącej maksymalnie do milimetra, słyną ze swojej niezniszczalnej natury. Niedźwiedzie wodne, bo tak też czasem są nazywane, mogą wytrzymać ciśnienie do sześciu razy większe, niż występujące w najgłębszej części oceanu, ekstremalne ilości promieniowania, a nawet próżnię kosmiczną. Teraz eksperci znów potwierdzili ten niezwykły fakt, chcąc dowiedzieć się, czy mogły one przetrwać na Księżycu.
Inspiracją dla naukowców była niepewność o los niesporczaków znajdujących się na pokładzie izraelskiej sondy Bereszit (Beresheet. Nazwa została zaczerpnięta z pierwszych słów Księgi Rodzaju i oznacza: na początku, Genesis), która rozbiła się na Księżycu w 2019 roku. Pytanie brzmiało: czy stworzenia, które znajdowały się na pokładzie sondy przetrwały i zanieczyściły pozbawionego życia towarzysza Ziemi?
Nowe badania opublikowane w czasopiśmie „Astrobiology” (DOI: 10.1089/ast.2020.2405) wykazały że niesporczaki mogą przetrwać zderzenia z ogromną prędkością, a nawet wystrzał z broni palnej, ale wydaje się, że jednak uderzenia w naszego naturalnego satelitę nie przeżyły.
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Kent w Wielkiej Brytanii postanowiła sprawdzić, czy niesporczaki mogą przetrwać uderzenia z dużą prędkością. Aby to zrobić obniżyli temperaturę stworzeń, wprowadzając je w stan hibernacji. Następnie wystrzelili je z dużą prędkością ze specjalnie skonstruowanego pistoletu.
Okazało się, że niedźwiedzie wodne mogą przetrwać uderzenia z prędkością dochodzącą do 900 metrów na sekundę. Taki wynik oznacza, że stworzenia przeżywają ciśnienie dochodzące do około 1,14 gigapaskala. Przy wyższych prędkościach niesporczaki ginęły.
Oznacza to, że niesporczaki znajdujące się na pokładzie sondy Bereszit, nie przeżyły uderzenia w Księżyc. Prędkość zderzenia była bowiem większa, niż granica odporności niesporczaków.
Zdaniem naukowców, nawet gdyby sonda uderzyła w Księżyc z mniejszą prędkością, niesporczaki musiałyby mieć sporo czasu na regenerację. Badania wskazują, że organizmy po wyjściu z hibernacji mogły mieć uszkodzenia wewnętrzne, bowiem dochodziły do pełni aktywności wolniej, niż próbki kontrolne (czyli organizmy wprowadzone w stan hibernacji i wybudzone bez wystrzeliwania ich z dużą prędkością).
Eksperci przyznają też, że nie wiedzą czy organizmy narażone na ogromne ciśnienie podczas zderzenia mogłyby się potem rozmnażać.
Naukowcy badają niesporczaki także po to, aby potwierdzić racjonalność teorii panspermii. Zakłada ona, że życie może podróżować między planetami i galaktykami na asteroidach. Eksperyment z niedźwiedziami wodnymi nie wykluczył takiej możliwości.
Około 40 proc. skał i odłamków, które uderzają w naszą planetę i Księżyc, porusza się wystarczająco wolno, aby niesporczaki mogły przetrwać. Ustalenia te nie odnoszą się do innych form życia. Ale zdaniem naukowców istnieją organizmy, które mogłyby przetrwać uderzenie nawet przy wyższych prędkościach.
Autorzy badania sugerują, że statki kosmiczne przelatujące w pobliżu lodowych pióropuszy wodnych światów takich jak księżyc Jowisza Europa i księżyc Saturna Enceladus, mogą być w stanie zbierać potencjalne formy życia, które wykazują się podobną odpornością do niesporczaków.
Izraelska sonda Bereszit miała być pierwszym prywatnym lądownikiem, który osiadł na Księżycu. Na pokładzie niosła próbki ludzkiego DNA oraz ogromną bazę danych zarchiwizowanych dokumentów z Ziemi - o ludzkim społeczeństwie, historii i kulturze. Miało to być coś w rodzaju kopii zapasowej ludzkości. Ale ładunek zawierał też tysiące niesporczaków – najtwardszych istot żyjących na Ziemi.
Sonda Bereszit została wyniesiona w przestrzeń kosmiczną 22 lutego przez rakietę Falcon 9 firmy SpaceX. Po siedmiu tygodniach podróży statek dotarł do ostatecznej orbity, w odległości 15 kilometrów od powierzchni Księżyca, z której miał zostać przeprowadzony manewr lądowania. Wszystko szło gładko, do czasu, aż kontrolerzy utracili kontakt z sondą podczas manewru lądowania. W rezultacie statek roztrzaskał się o powierzchnię Srebrnego Globu.
Celem misji było lądowanie na Księżycu, wykonanie dokumentacji fotograficznej i przeprowadzenie kilku eksperymentów. Gdyby to się udało, Izrael stałby się czwartym państwem, które osiągnęło powierzchnię Księżyca. Do tej pory ta sztuka udała się Chinom, Rosji oraz USA.
Źródło: Live Science, fot. Goldstein lab – tardigrades/ Wikimedia Commons/ CC BY-SA 2.0.