Dodano: 17 lutego 2017r.

NASA ma rozwiązanie niezręcznego problemu. Space Poop Challenge zakończony

Co ma zrobić astronauta, którego dopadnie nagła potrzeba i będzie musiał się załatwić, a przebywa w przestrzeni kosmicznej odziany w szczelny skafander? Z tym problemem nie poradzili sobie inżynierowie z NASA i zwrócili się o pomoc do opinii publicznej ogłaszając konkurs Space Poop Challenge. Po kilku miesiącach trwania konkursu NASA wybrało najlepsze ich zdaniem rozwiązanie.

Astronauta w kosmosie


Trudności, z którymi spotykają się astronauci jest wiele. Należy do nich też tak przyziemna kwestia, jak wizyta w toalecie. Choć nie jest to prosta sprawa. Jest ciasno, nie ma grawitacji i do tego nie wiadomo, co zrobić z odpadami.

Najwybitniejsze umysły świata nie poradziły sobie z tym problemem, dlatego NASA zwróciła się z prośbą o jego rozwiązanie do społeczności międzynarodowej wyznaczając 30 tysięcy dolarów nagrody w konkursie Space Poop Challenge.

Obecnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) NASA wykorzystuje urządzenia toaletowe, które zasysają fekalia i które następnie są usuwane lub poddawane recyklingowi. Jednak problem NASA polegał na sytuacji kryzysowej, gdy dojdzie do jakieś awarii i astronauta będzie musiał przez dłuższy czas przebywać w skafandrze.

Od lat 80., czyli od zakończenia programu Apollo, kosmonauci nie byli dalej niż na ISS. Ale na horyzoncie są zdecydowanie bardziej ambitne podróże, choćby na Marsa. Co się stanie w przypadku jakiejś usterki, która zmusi astronautów do pozostania w skafandrach przez kilka dni?

Założeniem Space Poop Challenge było opracowanie bezpiecznego i efektywnego systemu nadającego się do zainstalowania w skafandrach, który mógłby gromadzić nieczystości i działałaby przez 144 godziny. Pieluchy, które są stosowane obecnie, w przypadku tak długiego czasu nie zdadzą egzaminu. Po sześciu dniach w takiej pielusze może powstać nowe życie, ale NASA nie miała pomysłu na lepsze rozwiązanie. Aż do teraz.

Warunkiem było też pozostawienie astronaucie wolnych rąk. Żaden z astronautów nie ma dostępu bezpośrednio do własnego ciała. Nie może podrapać się nawet po nosie. Dlatego system gospodarki odpadami musiał być przeznaczony dla środowiska ciśnieniowego kombinezonu ratunkowego.

Nagroda dla lekarza rodzinnego i byłego wojskowego

Space Poop Challenge wystartował końcem listopada i wzięło w nim udział 20 tysięcy osób przedstawiając ponad pięć tysięcy pomysłów. NASA wybrała rozwiązanie przedstawione przez lekarza rodzinnego i chirurga doktora Thatchera Cardona, który pomysł zaczerpnął ze swojej codziennej praktyki.

Jego rozwiązanie jest bardzo proste. Idea polega na zainstalowaniu w skafandrach małych, dwuetapowych śluz powietrznych. W pierwszym etapie śluza od strony ciała astronauty otwiera się i pochłania nieczystości a następnie się zamyka. Po czym otwiera się śluza po zewnętrznej stronie pozwalając na wyrzucenie brudów w przestrzeń kosmiczną.

Do tego pomysł przewiduje instalowanie w skafandrach basenów medycznych używanych powszechnie w szpitalach, lecz w nadmuchiwanej formie. Wszystko połączone przewodami zasysającymi nieczystości a następnie wyrzucającymi je w przestrzeń.

 

Źródło: NASA