Dodano: 04 lipca 2017r.

Juno przeleci nad Wielką Czerwoną Plamą

11 lipca sonda Juno przeleci nad Wielką Czerwoną Plamą, najbardziej charakterystycznym obszarem największej planety naszego Układu Słonecznego - Jowisza. Będzie to pierwsze bliskie spotkanie z gigantyczną burzą o średnicy większej od średnicy Ziemi.

Sonda Juno

 

Przelot nad Wielką Czerwoną Plamą nastąpi zaledwie kilka dni po świętowaniu pierwszej rocznicy wejścia na orbitę Jowisza amerykańskiej sondy Juno. Struktura ta po raz pierwszy została dostrzeżona przez brytyjskiego astronoma Roberta Hooke’a w 1664 roku. Mimo ponad 350 lat od jej pierwszej obserwacji, nie wiemy zbyt wiele na jej temat.

– Tajemnicza Wielka Czerwona Plama to prawdopodobnie najbardziej znana cecha Jowisza. Ta monumentalna burza od wieków wiruje w atmosferze Jowisza. Teraz Juno i jej penetrujące atmosferę instrumenty naukowe zanurzą się, aby zobaczyć, jak głęboko sięgają korzenie tej burzy. Pomoże nam to zrozumieć, jakie procesy odpowiadają za powstanie gigantycznej burzy i co sprawia, że ​​jest ona tak wyjątkowa – powiedział Scott Bolton pracujący przy misji Juno z Southwest Research Institute w San Antonio.

Zbliżenie się do potężnego antycyklonu jest częścią szóstego przelotu sondy Juno w pobliżu atmosfery Jowisza. Peryjowium (punkt, w którym orbita znajduje się najbliżej centrum Jowisza) orbity zajdzie się około 3500 kilometrów nad wierzchołkiem chmur gazowego olbrzyma. Sonda Juno przeleci przez nie 11 lipca tuż przed czwartą nad ranem naszego czasu. 11 minut i 33 sekundy później sonda znajdzie się dokładnie nad Wielką Czerwoną Plamą. Będzie wtedy oddalona od szczytów chmur antycyklonu o 9000 kilometrów.

- Sukces Juno jest świadectwem poświęcenia, kreatywności i zdolności technicznych zespołu NASA pracującego przy misji. Każda nowa orbita przybliża nas do serca pasa promieniowania Jowisza, ale jak dotąd statek ten przetrwał burzę elektronów otaczających gazowego giganta lepiej, niż moglibyśmy sobie to wyobrazić – stwierdził Rick Nybakken, kierownik projektu z Jet Propulsion Laboratory NASA w Pasadenie.

Jowisz to największa planeta Układu Słonecznego. Jego masa jest dwa i pół razy większa niż masa wszystkich pozostałych planet w naszym układzie. Gazowy olbrzym posiada blisko 70 znanych nam księżyców. Planetę pokrywa kilka warstw chmur, które układają się w charakterystyczne pasy widoczne z naszej planety. Dzień na Jowiszu trwa około 10 godzin. Najbardziej rozpoznawalnym detalem Jowisza jest wspomniana już Wielka Czerwona Plama.

Misja Juno nie jest pierwszą, która bada Jowisza. Wcześniej w pobliżu gazowego giganta przelatywały sondy z programu Pionier oraz Voyager. Największą planetę Układu Słonecznego badała także sonda Galileo oraz New Horizons, której celem był Pluton. W lipcu 2016 roku, po niemal pięciu latach lotu i przebyciu prawie 600 milionów kilometrów, Juno weszła na orbitę planety.

Pierwsze analizy danych pochodzące z misji zmieniły naszą wiedzę na temat tej planety i w ogóle na temat gazowych olbrzymów. Badacze byli zaskoczeni. - Zupełnie nie spodziewaliśmy się, że tak wiele się tam dzieje. Musieliśmy cofnąć się o krok i zacząć myśleć o tym wszystkim, jak o całkiem nowym Jowiszu. Te badania zmieniają nasze rozumienie gazowego giganta – powiedział Bolton w maju po pierwszych badaniach danych dostarczonych przez Juno. Więcej na ten temat można przeczytać w tekście: Całkiem nowy Jowisz. Dane z Juno zmieniają wiedzę na temat gazowego giganta.

W przyszłości NASA planuje zbadanie kilku księżyców Jowisza, w tym Europę, która pod lodową pokrywą posiada ocean wody. To obiecująca misja, zwłaszcza po doniesieniach o odkryciu w oceanie na Enceladusie – jednym z księżyców Saturna – wodoru oraz dwutlenku węgla. To wskazuje, że mogą tam być warunki dla zaistnienia i podtrzymania życia. Europa jest podobnym światem.

 

Źródło i fot.: NASA