Dodano: 07 listopada 2022r.

Chińska rakieta Długi Marsz 5B spadła do Pacyfiku

Ważący około 23 tony fragment chińskiej rakiety Długi Marsz 5B, która wyniosła w przestrzeń kosmiczną trzeci i ostatni moduł budowanej na orbicie stacji Tiangong, spadł do Oceanu Spokojnego. Wcześniej istniały obawy, że pozostający poza jakąkolwiek kontrolą fragment rakiety uderzy w obszary zamieszkane.

Chińska rakieta Długi Marsz 5B spadła do Pacyfiku

 

31 października Chiny z powodzeniem wystrzeliły trzeci i ostatni element swojej nowej stacji kosmicznej Tiangong. Moduł Mengtian, który ma służyć do eksperymentów naukowych, został wystrzelony przy użyciu rakiety Długi Marsz 5B. Podobnie jak w przypadku poprzednich startów, w których Pekin wynosił w przestrzeń części stacji kosmicznej, pierwszy stopień 57-metrowej rakiety po wykonaniu zadania został zostawiony bez jakiejkolwiek kontroli.

Chińskie rakiety zagrożeniem

Obecnie w rakietach montowane są specjalne silniki, które pozwalają na bezpieczną deorbitację niepotrzebnej już rakiety. Uruchamiają się po dostarczeniu ładunku na orbitę, a następnie kierują rakietę nad Ocean Spokojny, z dala od ludzkich siedzib. Chińczycy jednak nie zaprojektowali takiego rozwiązania w swoich rakietach. Dlatego też ważący 23 tony fragment rakiety był zagrożeniem, bo nie wiadomo było, gdzie uderzy. Pierwsze szacunki mówiły, że nawet 88 proc. światowej populacji znajduje się w strefie zagrożenia.

Na szczęście, jak poinformował w piątek Dowództwo Kosmiczne USA, fragment rakiety, po wejściu w atmosferę, spadł do Oceanu Spokojnego w jego południowej części. Dowództwo Kosmiczne USA kilka godzin później wydało kolejne oświadczenie, że drugi fragment chińskiej rakiety spadł w północno-wschodniej części Pacyfiku.

Niepotrzebne ryzyko

To już czwarty raz, kiedy pozostałości po chińskiej rakiecie Długi Marsz 5B zagrażają ludzkiemu życiu i mieniu. Za każdym razem, gdy rakieta startowała: w 2020, 2021 i w lipcu 2022 r. - jej kawałki spadały z powrotem na Ziemię.

W maju 2020 r. odłamki jednej z tych rakiet zostały odkryte w pobliżu dwóch wiosek na Wybrzeżu Kości Słoniowej, powodując podobno szkody materialne. W 2021 r. Chiny przekazały, że pozostałości spadły do Oceanu Indyjskiego w pobliżu Malediwów. W lipcu tego roku kawałki rakiety rozbiły się niedaleko wyspy Borneo.

Teraz szczątki rakiety spadły do Oceanu Spokojnego, ale nie obyło się bez problemów. Hiszpania czasowo wstrzymała ruch lotniczy z powodu ryzyka, jakie niosły ze sobą potencjalne kosmiczne śmieci. Podobnie postąpiły władze Francji zamykając przestrzeń powietrzną nad Korsyką.

Przemysł kosmiczny potępił chińską praktykę niekontrolowanego ponownego wejścia szczątków w atmosferę. Zdaniem ekspertów stwarza ona niepotrzebne ryzyko dla ludzkiego życia i własności.