W piątek firma SpaceX wyniosła w przestrzeń kosmiczną pierwszych 60 satelitów systemu Starlink, który w przyszłości ma umożliwiać globalny, szerokopasmowy dostęp do Internetu. W nocy z piątku na sobotę oraz z soboty na niedzielę satelity utworzyły na niebie widoczny gołym okiem świetlisty sznur. Dość niespotykany widok był widoczny także z terenów Polski.
System Starlink ma docelowo składać się z 12 tysięcy satelitów. Każdy z nich waży około 230 kilogramów, ma kilka wysokowydajnych anten i jeden panel słoneczny. Każdy ma także silnik jonowy. Satelity wyposażono również w system nawigacyjny oraz system śledzenia kosmicznych śmieci, by w razie potrzeby uniknąć kolizji. Satelity ostatecznie mają znaleźć się na wysokość 550 kilometrów.
Konstelacja satelitów została zauważona z Ziemi już następnej nocy po starcie, który miał miejsce w piątek o 4:30 polskiego czasu. Obserwatorzy z całego świata informowali o ciekawym zjawisku, które wyglądało jak dość szybko poruszający się świetlisty sznur pereł.
Poruszające się światła dostrzegł m.in. holenderski obserwator Marco Langbroek. W opisie nagrania wideo, które zamieścił na swojej stronie SatTrackCam Leiden Blog napisał, że doliczył się przynajmniej 56 obiektów przelatujących nad nim. „To był niesamowity widok. Z wrażenia krzyczałem, kiedy pojawił się jasny pociąg. Satelity były jaśniejsze niż się spodziewałem” – napisał Langbroek.
Ale niecodzienny widok można było podziwiać także z terenów Polski. Widowisko relacjonował Karol Wójcicki prowadzący popularny fanpage „Z głową w gwiazdach”. Wójcicki zarejestrował kilka nagrań z tego wydarzenia.
Sznur satelitów w ciągu kolejnych dni rozszerzy się i choć konstelacja 2-3 razy każdej nocy będzie okrążać Ziemię, to nie będzie tworzyć już zwartej formacji. Dlatego na kolejne tego typu widowisko trzeba będzie poczekać do następnego startu, który wyniesie kolejną partię konstelacji Starlink. Planowo, w pierwszej fazie w przestrzeń kosmiczną ma trafić 1584 satelity w 24 startach rakiet Falcon 9.
Firma SpaceX nie jest jedyną, która zamierza umieścić na orbicie konstelację satelitów. Podobne przedsięwzięcia są opracowywane przez firmy OneWeb, Amazon czy Telesat.
Fot. Marco Langbroek via SatTrackBlog