Przejdź do treści

Kometa Tsuchinshan-ATLAS zbliża się do Słońca. Będzie widoczna gołym okiem

Spis treści

Odkryta w styczniu 2023 roku kometa Tsuchinshan-ATLAS zbliża się do Słońca. 27 września znajdzie się ona w peryhelium, czyli w punkcie na swojej orbicie, w którym będzie najbliżej naszej gwiazdy. Da to doskonałą okazję do obserwacji.

Kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) została dostrzeżona najpierw w styczniu 2023 roku przez Obserwatorium Astronomiczne Zijinshan w Chinach. Pod koniec lutego zauważyli ją także astronomowie wykorzystujący system alarmowy ATLAS (Asteroid Terrestrial-impact Last Alert) na Hawajach. Po przeszukaniu rejestrów okazało się, że pierwszy raz zaobserwowano ją jeszcze wcześniej, bo w grudniu 2022 roku.

Kometa Tsuchinshan-ATLAS

W miarę zbliżania się do Słońca kometa staje się coraz jaśniejsza. Od kilku dni możliwe są obserwacje komety gołym okiem, chociaż na razie jest ona rozmytym punktem na tle bezkresu kosmosu. W sieci pojawiły się już fascynujące zdjęcia wykonane przez astronomów-amatorów z całego świata, ale też przez profesjonalistów. Poniżej fotografia komety wykonana przez Matthew Dominicka z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

27 września kometa C/2023 A3 przeleci w odległości 58,6 miliona kilometrów od Słońca – to mniej więcej tyle samo, co orbita Merkurego. Będzie to krytyczny moment. Podczas peryhelium na C/2023 A3 będzie oddziaływać najwyższa temperatura podczas jej podróży. Może to spowodować uwolnienie ogromnych ilości gazów i pyłów, co tylko podniesie atrakcyjność obserwacji. Z drugiej strony kometa może nie przetrwać tak bliskiego spotkania ze Słońcem. Jeśli jednak jej się to uda, to 12 października minie Ziemię w odległości około 70,7 mln km.

Obserwacje

Optymistyczne szacunki sugerują, że Tsuchinshan-ATLAS może stać się jedną z najjaśniejszych komet w ostatnich latach, co powinno zapewnić bardzo dobre warunki do obserwacji. Prognozy wskazują, że znajdzie się w pierwszej 50 najjaśniejszych obiektów na niebie – będzie jaśniejsza od Jowisza i tylko nieco ciemniejsza od Wenus. Dlatego będzie dobrym i łatwym do zauważenia obiektem na niebie. Ale komety są nieprzewidywalne. Najbliższe dni dadzą odpowiedź dotyczącą prognoz.

Przez kilka dni po peryhelium kometa będzie widoczna tylko przed świtem, ale od 12 października powinna być widoczna nieuzbrojonym okiem krótko po zachodzie Słońca nisko nad horyzontem. Oczywiście od obserwacji gołym okiem lepsze będą obserwacje z wykorzystaniem chociażby lornetki czy teleskopu. Potrzeba będzie także czystego horyzontu – bez zabudowań czy drzew, no i dobrej pogody, czyli bezchmurnego nieba.

Źródło: Space.com, IFLScience, fot. C messier, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

Sonda Europa Clipper wystartowała. Sprawdzi, czy na księżycu Jowisza są warunki do życia

Nowe badania sugerują, że Ceres była kiedyś światem oceanicznym

NASA wyłączyła kolejny instrument badawczy na Voyagerze II

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły