Naukowcy z NOAA wysłali na spotkanie Florence samolot, który zarejestrował oszałamiający widok z wnętrza huraganu. W oku cyklonu warunki wydają się być dziwnie spokojne, ale na jego krawędziach jest istne piekło.
Huragan Florence ma czwartą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Jak twierdzą meteorolodzy, uderzy w wybrzeże Stanów Zjednoczonych w piątek. Choć jego siła słabnie, nadal jest bardzo groźny i może wywołać ogromne straty. Z prognozowanej ścieżki huraganu przymusowo ewakuowano 1,5 miliona osób. Cztery stany wprowadziły stan wyjątkowy.
Kiedy tak potężny żywioł zmierza w kierunku lądu, ludzie raczej starając się uciec z jego drogi, ale nie Łowcy Huraganów z NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration) – agencji rządowej USA, która zajmuje się prognozowaniem pogody i ostrzeżeniami z tym związanymi. Duża część działalności agencji to także badania naukowe.
W NOAA występuje specjalna komórka do badań huraganów o nazwie NOOA Hurricane Hunters. Dysponuje ona specjalnymi samolotami, które odgrywają ważną rolę w badaniach oraz prognozowaniu siły huraganów. Maszyny te są tak naprawdę latającymi stacjami meteorologicznymi. Dane przez nie zbierane pomagają w lepszym zrozumieniu procesów burzowych, poprawiając tym samym modele prognostyczne.
NOAA posiada dwa takie samoloty – „Kermit” oraz „Miss Piggy”. Każdy z tych samolotów może pozostawać w powietrzu nawet do 12 godzin. Posiadają na pokładzie instrumenty naukowe, które zrzucane z wysokości podążają razem z wiatrem przekazując cenne dane na temat prędkości wiatru, wilgotności powietrza, ciśnienia powietrza, temperatury czy struktury burzy. No i oczywiście pozycji huraganu. Badają też temperaturę oceanów sprawdzając, czy nie podsyca siły żywiołu.
Jeden z nich („Kermit”) wleciał kilka dni temu w sam środek huraganu Florence i zarejestrował oszałamiający materiał wprost z oka cyklonu. Pilot komandor Justin Kibbey w rozmowie z CNN powiedział, że huragan nabiera siły i „zmienia się w prawdziwą bestię”. Według wskazań przyrządów zainstalowanych na „Kermicie”, wiatry wewnątrz huraganu wieją z prędkością 215 kilometrów na godzinę, choć w porywach przekraczają 300.
Poniżej dwa filmy pokazujące widok z wnętrza huraganu.
View from inside the eye of category 4 #HurricaneFlorence today onboard the NOAA P-3 #NOAA42. (Video credit: Heather Holbach) pic.twitter.com/eEYOI2PBnh
— HRD/AOML/NOAA (@HRD_AOML_NOAA) 10 września 2018