Badania genetyczne kotów z całego świata pomogły w ustaleniu, jak koty zostały udomowione przez ludzi żyjących w starożytnej Mezopotamii około 10 tys. lat temu. Według naukowców stało się to w regionie tzw. Żyznego Półksiężyca w momencie, gdy nastąpiła zmiana w stylu życia naszych przodków – wynika z nowych badań.
Jak pokazują dowody z nowych badań genetycznych, więź między ludźmi a kotami została najprawdopodobniej zapoczątkowana zmianą stylu życia naszych przodków. Jednak dokładne ustalenie kiedy ludzie podjęli pierwsze próby udomowienia kotów nie jest takie proste. W sukurs naukowcom przyszły badania genetyczne. Uczeni przyjrzeli się genotypom ponad 1000 kotów z Europy, Azji i Afryki, koncentrując się na prawie 200 markerach genetycznych, dzięki którym ustalono powiązania między obszarami i rasami.
Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach pisma „Heredity” (DOI: 10.1038/s41437-022-00568-4).Heredity
Koty po raz pierwszy udomowiono na Bliskim Wschodzie
W zasadzie powinniśmy mówić o kotach jako o zwierzętach na wpół udomowionych. A to dlatego, że o ile np. psy lub zwierzęta hodowlane stały się w znaczącym stopniu od nas zależne, o tyle koty pozostawione same sobie nadal są w stanie dawać sobie radę same. Wciąż są w stanie polować, przebywanie z ludźmi nie stłumiło też ich naturalnych instynktów. Człowiek zaś nie zmienił w znaczącym stopniu ich zachowań.
Ocenia się, że do wytworzenia się pierwszych bliższych relacji na linii ludzie – koty doszło około 10 tys. lat temu, kiedy zmieniliśmy nasz styl życia ze zbieracko-łowieckiego na bardziej osiadły. Wtedy to nasi protoplaści zajęli się rolnictwem. A ówcześni ludzie zauważyli, że koty eliminują szkodniki – gryzonie.
O ile w przypadku koni i bydła możemy odnaleźć różne lokalizacje i momenty, w których następowało ich udomowienie, o tyle w przypadku kotów wydaje się, że zarówno czas i miejsce jest tylko jedno. Zdaniem naukowców pierwsze udomowienie kotów nastąpiło na obszarze tzw. Żyznego Półksiężyca. Nazwą tą określany jest obszar zlokalizowany na Bliskim Wschodzie, głównie w okolicach rzek Tygrys i Eufrat. To właśnie stamtąd miała się rozpocząć wspólna droga kotów i ludzi. W jaki jednak sposób naukowcy to ustalili?
Odpowiedzi dostarczają badania genetyczne kotów
Naukowcy z College of Veterinary Medicine Uniwersytetu Missouri zebrali próbki DNA pochodzące zarówno od kotów występujących na obszarze Żyznego Półksiężyca, w jego pobliżu, jak i występujących w Europie, Azji i Afryce. Porównali następnie około 200 różnych markerów genetycznych. Szczególnie dwa z nich okazały się użyteczne: sekwencje mikrosatelitarne oraz polimorfizm pojedynczych nukleotydów.
Te pierwsze mutują bardzo szybko i są przydatne w kontekście badań populacji kotów w perspektywie kilkuset ostatnich lat, natomiast w przypadku drugich mamy do czynienia z pojedynczymi zmianami w całym genomie, co daje naukowcom wskazówki co do zmian, jakie zachodziły u kotów na przestrzeni tysięcy lat. Interesujący jest fakt, jak bardzo na przestrzeni wieków zamieszkujące różne tereny populacje kotów zróżnicowały się pod względem genetycznym, np. koty europejskie znacząco różnią się od tych azjatyckich.
Omawiane badania mogą jednak być istotne również dla zdrowia ludzi, ponieważ niektóre schorzenia, takie jak wielotorbielowatość nerek dotykają zarówno naszego gatunku, jak i kotów. Przy wykorzystaniu narzędzi genetycznych (budowanie baz DNA, sekwencjonowanie genomu kotów) oraz współpracy z hodowcami badaczom udało się znacząco zredukować częstość występowania tego schorzenia u perskich kotów.
Wspomniane podobieństwa pomiędzy kotami i ludźmi można wykorzystać dla opracowania nowych metod leczenia. Prowadzone są obecnie badania ukierunkowane na leczenie wspomnianego schorzenia przy pomocy odpowiedniej diety, która z pewnością byłaby lepszą, alternatywą, niż stosowanie leków, które mogą doprowadzić do niewydolności wątroby.
Źródło: University of Missouri-Columbia, fot. Pixabay