Z powodu niskich temperatur w maju i w kwietniu, szczyt rozwoju komarów w tym roku przesunął się o kilka tygodni. Na przełomie czerwca i lipca wykluje się z jaj najwięcej komarzych pokoleń – uważa dr Jarosław Pacoń z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
W tym roku szczyt rozwoju komarów, z powodu niskich temperatur w maju i w kwietniu, przesunął się o kilka tygodni. Najwięcej komarzych pokoleń wykluje się tego lata na przełomie czerwca i lipca – dodał dr Pacoń.
W Polsce występuje ok. 50 gatunków i odmian komarów, z których najczęściej spotykane są komar widliszek, komar brzęczący i komar leśny – doskwierz. Krwią odżywiają się tylko samice, samce zaś sokami roślinnymi.
– Komary zaczynają atakować przed zmierzchem, aktywność utrzymuje się do godz. 21-22, rano budzą się ok. 5-6 i atakują przed południem. W wilgotne i pochmurne dni mogą być aktywne przez cały dzień. Nie znoszą silnego słońca i suchego powietrza – wyjaśnił naukowiec.
Średnia życie komara w lecie to 2-3 miesiące. Zapłodnione samice mogą zimować np. w jaskiniach lub piwnicach i wtedy żyją do 8 miesięcy, a na wiosnę składają jaja.
Botanik prof. Ewa Fudali z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu wskazała, że przed komarami mogą chronić rośliny, które wytwarzają olejki odstraszające te owady. – W nierównej walce z tymi krwiopijcami możemy wykorzystać pachnące gatunki, które można posadzić nawet w skrzynkach balkonowych czy doniczkach na parapecie, jak lawenda i melisa indyjska – powiedziała naukowiec.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce