Zespół naukowców odkrył w meteorycie znalezionym w 2020 roku w Somalii dwa nowe minerały - elaliit i elkinstantonit. Odkryte minerały nie występują naturalnie na Ziemi, ale podobne zostały wytworzone sztucznie w laboratoriach. Odkryć dokonano korzystając z pojedynczej próbki meteorytu o wadze 70 gramów, ale cały meteoryt ma dwa metry szerokości i waży 15 ton, dlatego jest całkiem możliwe, że kosmiczna skała ma nam więcej do zaoferowania.
W 2020 roku w Somalii znaleziono ogromny meteoryt – dziewiąty największy, jaki kiedykolwiek znaleziono. Meteoryt został nazwany El Ali, od znajdującego się w pobliżu znaleziska miasta o takiej samej nazwie, choć miejscowi pasterze wielbłądów twierdzą, że skała była im znana od pokoleń i nosi nazwę Nightfall.
W wnętrzu meteorytu naukowcy znaleźli dwa nowe minerały - elaliit i elkinstantonit. Pierwszy otrzymał nazwę od samego meteorytu. Drugi minerał został nazwany imieniem profesor Lindy Elkins-Tanton z Arizona State University, głównej badaczki realizowanej przez NASA misji Psyche, mającej na celu zbadanie dużej, bogatej w metale asteroidy.
Opis i rezultaty badań próbek meteorytu zostały zaprezentowane na Sympozjum Eksploracji Kosmosu organizowanym przez University of Alberta.
Dwa znalezione minerały pochodzą z pojedynczego 70-gramowego kawałka, który został wysłany do University of Alberta w celu klasyfikacji. Badacze znaleźli też potencjalnie trzeci nieznany minerał. Chris Herd zajmujący się badaniami meteorytów na University of Alberta przyznał, że gdyby naukowcy uzyskali więcej próbek z masywnego meteorytu, istnieje szansa, że można by znaleźć jeszcze więcej ciekawych minerałów.
We współpracy z naukowcami z University of California w Los Angeles i California Institute of Technology, Herd sklasyfikował meteoryt El Ali jako meteoryt żelazny IAB, jeden z ponad 350 w tej kategorii. Meteoryt składa się prawie w 90 procentach z żelaza i niklu i należy do największych, jakie kiedykolwiek znaleziono.
Gdy Herd analizował meteoryt, zobaczył coś, co przykuło jego uwagę. Jak przyznał, już pierwszego dnia analiz jego kolega Andrew Locock powiedział: „Masz tam co najmniej dwa nowe minerały”. - To było fenomenalne. W większości przypadków stwierdzenie, że pojawił się nowy minerał, wymaga o wiele więcej pracy – zaznaczył Herd.
Szybka identyfikacja Lococka była możliwa, ponieważ te dwa minerały zostały wcześniej stworzone syntetycznie w latach 80., więc był w stanie dopasować skład nowo odkrytych naturalnych minerałów do ich odpowiedników stworzonych przez człowieka.
Naukowcy nadal badają kosmiczną skałę, aby ustalić, co może nam powiedzieć o warunkach panujących podczas formowania się meteorytu. - Jak ustalić procesy geologiczne i historię geologiczną asteroidy, której kiedyś była częścią ta skała? To jest moja dziedzina, ale nigdy nie myślałem, że będę zaangażowany w opisywanie zupełnie nowych minerałów tylko dzięki pracy nad meteorytem – podkreślił Herd.
Herd zauważył też, że wszelkie nowe odkrycia minerałów mogą przynieść ekscytujące nowe zastosowania. - Za każdym razem, gdy poznajemy nowy materiał, materiałoznawcy są również zainteresowani ze względu na potencjalne jego zastosowania – wskazał Herd.
Obecnie nie wiadomo, czy naukowcy zdołają uzyskać kolejne próbki do badań. Herd przyznał, że jego zespół dostał wiadomość, że meteoryt został przeniesiony do Chin w poszukiwaniu potencjalnego nabywcy.
Źródło i fot.: University of Alberta