Dodano: 27 października 2020r.

W Samborowicach odkryto celtycki piec sprzed 2 tys. lat. Natrafiono też na dużo starsze ślady obecności człowieka

Archeolodzy z Muzeum Śląskiego oraz z Uniwersytetu Wrocławskiego odkryli w pozostałościach celtyckiej osady w Samborowicach pod Raciborzem piec garncarski oraz kilkaset fragmentów naczyń ceramicznych. Znaleziska datowane są na przełom III i II w. p.n.e. Badacze podczas wykopalisk znaleźli też dużo starsze ślady obecności człowieka pozostawione przez przedstawicieli kultury malickiej, która zamieszkiwała tereny dzisiejszych Samborowic około 6,8 tys. lat temu.

W Samborowicach odkryto celtycki piec sprzed 2 tys. lat. Natrafiono też na dużo starsze ślady obecności człowieka

 

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że kolebką Celtów, wbrew pozorom, nie jest wcale Irlandia i Wielka Brytania, ale kontynentalna Europa. Celtowie rozprzestrzenili się po całej Europie w połowie I tysiąclecia p.n.e. Na obszar dzisiejszej Polski przywędrowali na przełomie V/IV w. p.n.e. - w rejon Śląska i Małopolski. Pozostałości po tej ludności znajdowano także na Podkarpaciu oraz na płaskowyżu głubczyckim.

Celtowie na terenach Polski

Badacze przekonują, że w połowie V wieku p.n.e. teren obecnej południowej Polski był prawie niezamieszkany, więc Celtowie nie spotkali się z oporem ze strony miejscowej ludności. Co więcej, ich bogata kultura i umiejętności, przede wszystkim znajomość obróbki metalu, pozwoliły na skok cywilizacyjny na naszych ziemiach.

Świadczą o tym liczne znaleziska w pozostałościach celtyckich osad. Podczas wykopalisk badacze znajdywali liczne zestawy narzędzi żelaznych, w tym nożyce, siekiery, ciosła, pilniki, młotki czy kleszcze kowalskie. Wraz z Celtami pojawiło się też koło garncarskie - dzięki temu wynalazkowi naczynia ceramiczne były wykonywane staranniej i były lepsze jakościowo.

Moment przybycia Celtów na tereny obecnej Polski w połowie I tysiąclecia p.n.e. to czasy nadal słabo rozpoznane i tajemnicze w pradziejach południowej i środkowej Polski. Wiadomo, że lud ten dotarł na tereny obecnej Polski z południa. Być może przyciągnęły ich tu żyzne ziemie.

Największy okres prosperity Celtów na terenach Polski przypada w drugiej połowie III w. p.n.e. i początku II w. p.n.e - z tego okresu pochodzi najwięcej znalezisk związanych z tym ludem. Uczeni uważają, że Celtowie opuścili nasze ziemie w II w. p.n.e.

Wykopaliska w Samborowicach

Archeolodzy z Muzeum Śląskiego oraz z Uniwersytetu Wrocławskiego od kilku lat pracują w Samborowicach, gdzie natrafiono na celtycki piec do wypału ceramiki ze świetnie zachowanym rusztem. To rzadkie znalezisko. Samborowicki piec jest dopiero ósmym tego typu znaleziskiem na terenach Polski. Naukowcy twierdzą jednak, że najważniejszy jest kontekst odkrycia, bo dzięki niemu być może uda się lepiej poznać zasady funkcjonowania całej badanej przez archeologów osady.

- Piec składa się z dwóch komór. Zachowała się nawet do naszych czasów płyta gliniana z otworami, na której kładziono wypalane naczynia - opowiada w rozmowie z Polską Agencją Prasową kierownik badań dr Przemysław Dulęba z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Badania prowadzi wspólnie z Jackiem Soidą z Muzeum Śląskiego w Katowicach.

Jak wskazują badacze, piec zlokalizowany był w pobliżu rzeki i przylegała do niego głęboka jama, gdzie znaleziono ślady po słupach, co może wskazywać, że była ona zadaszona. Dr Dulęba mówi, że z reguły w tego typu instalacjach nie znajduje się wielu naczyń lub ich pozostałości. Inaczej było w przypadku Samborowic. Tutaj w czasie wykopalisk wydobyto aż kilkaset różnego rodzaju fragmentów naczyń ceramicznych. Było to odpady poprodukcyjne - naczynia, które posiadały jakiś defekt i nie nadawały się do użytku lub sprzedaży.

Pozostałości pieca, naczynia oraz same wykopaliska można zobaczyć na poniższym nagraniu

Fragmenty naczyń pozwolą uczonym na przeprowadzanie analiz, które dadzą odpowiedź na pytania dotyczące sposobu wykonywania ceramiki. Badacze wskazują, że ogromna większość znalezionych naczyń została wykonana na kole, technologii, której nie znano na naszych terenach aż do przybycia Celtów. Są to naczynia cienkościenne, lśniące i bardzo dokładnie wykonane. Wśród nich są też naczynia z domieszką grafitu, który uodparniał je na działanie wysokich temperatur i kwasów.

- W reliktach chat z innej części tej celtyckiej osady znaleźliśmy także naczynia ceramiczne ulepione ręcznie, których używano na co dzień. Te wydobyte z pieca były zdecydowanie lepszej jakości. Używano ich w czasie ważniejszych wydarzeń i pełniły one zapewne funkcję tzw. ceramiki stołowej. Wkładano je też zmarłym do grobów" - wskazuje dr Dulęba.

Ślady po kulturze malickiej

W Samborowicach badacze odkryli też dwa pochówki ludności kultury malickiej, która zamieszkiwała te tereny około 6,8 tys. lat temu, czyli mniej więcej 4,5 tys. lat przed przybyciem Celtów na Górny Śląsk. To równie rzadkie znalezisko, co celtycki piec. Dotychczas w Polsce odkryto tylko kilkanaście pochówków ludności kultury malickiej.

W jamach grobowych w Samborowicach, zorientowanych dłuższym bokiem na osi wschód–zachód, badacze znaleźli naczynia oraz narzędzia – kamienną siekierkę oraz drapacz wykonany z krzemienia.

Ślady po tej kulturze znaleziono m.in. na Lisiej Górze w Rzeszowie. W 2016 roku podczas prac związanych z budową toru rowerowego odkopano garnki i misy oraz narzędzie z krzemienia związane z kulturą malicką. Zresztą w okolicach tego znaleziska prowadzono wykopaliska jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku.

Mirosław Mazurek, archeolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego, który prowadzi badania na Lisiej Górze przyznał, że ślady po kulturze malickiej ciągną się wzdłuż Wisłoka. Już wcześniej znajdowano starożytne eksponaty choćby w okolicach zamku rzeszowskiego. - Kultura malicka to tak odległe dla nas czasy, że tak naprawdę nie wiemy zbyt wiele o ludziach wówczas żyjących. Znajdujemy po prostu materialne pozostałości po nich, jak naczynia, narzędzia, paleniska – podkreślił badacz.

 

Źródło: Muzeum Śląskie, PAP