Dodano: 17 stycznia 2019r.

Ruch antyszczepionkowy wśród 10 największych zagrożeń dla zdrowia w 2019 roku

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała listę największych globalnych zagrożeń dla zdrowia w 2019 roku. Na liście znalazły się m.in. wirus ebola, który wciąż zbiera śmiertelne żniwo w Afryce, czy wirus denga, którym zaraża się blisko 400 milionów ludzi rocznie. Wśród niebezpiecznych chorób znalazł się też ruch antyszczepionkowy.

Lekarz w stroju ochronnym

 

Świat stoi przed wieloma wyzwaniami dotyczącymi zdrowia publicznego. Obejmują one m.in. problemy z bakteriami odpornymi na leki, rosnącą liczbę osób otyłych, coraz większe zanieczyszczenie środowiska naturalnego oraz epidemie chorób, takich jak odra i błonica, którym można zapobiegać przez stosowanie szczepionek.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przygotowała listę 10 największych zagrożeń, które będą wymagać nieustannej uwagi ze strony pracowników organizacji oraz ich partnerów medycznych. Wśród zagrożeń organizacja wymieniła zanieczyszczenie powietrza i zmiany klimatyczne. Jak podaje, 9 na 10 osób oddycha zanieczyszczonym powietrzem. To według organizacji największe zagrożenie w 2019 roku i znalazło się na pierwszym miejscu listy.

 

Mikroskopijne zanieczyszczenia z powietrza mogą przeniknąć do układu oddechowego oraz układu krążenia i uszkadzając płuca, serce i mózg. Uważa się, że każdego roku z tego powodu umiera przedwcześnie 7 milionów ludzi. Około 90 proc. tych zgonów ma miejsce w krajach najuboższych.

Główna przyczyna zanieczyszczenia powietrza, czyli spalanie paliw kopalnych, jest również głównym czynnikiem przyczyniającym się do zmiany klimatu, które na różne sposoby wpływają na zdrowie ludzi. Przewiduje się, że między 2030 a 2050 rokiem zmiany klimatu spowodują 250 tys. dodatkowych zgonów rocznie.

Na liście znalazły się też choroby niezakaźne, takie jak cukrzyca, nowotwory i choroby serca, które wspólnie odpowiadają za ponad 70 proc. wszystkich zgonów na świecie. Na choroby te wpływa pięć głównych czynników ryzyka: palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej, nadmierne spożywanie alkoholu, niezdrowa dieta i wspomniane już zanieczyszczenie powietrza.

WHO obawia się także pandemii grypy. „Świat stanie w obliczu kolejnej pandemii grypy - jedyne, czego nie wiemy, to kiedy uderzy. Globalne mechanizmy obronne są tak skuteczne, jak najsłabsze ogniwo w tym systemie” – napisali autorzy raportu. WHO stale monitoruje cyrkulację wirusów grypy w celu wykrycia potencjalnych szczepów pandemicznych. Zajmuje się tym 153 instytucje w 114 krajach.

Organizacja ostrzega przed coraz większą zdolnością bakterii, pasożytów, wirusów i grzybów do opierania się lekom. Antybiotyki i leki przeciwwirusowe często nie potrafią zahamować rozwijającej się choroby. Według WHO, odporność na leki wynika z nadużywania tych środków nie tylko u ludzi, ale także w hodowli zwierząt, które następnie trafiają na nasze stoły.

Jako zagrożenie dla zdrowia WHO uznała także ruch antyszczepionkowy. „Niechęć lub odmowa szczepień pomimo dostępności szczepionek grozi odwróceniem postępów w zwalczaniu chorób, którym można zapobiegać. Szczepienie jest jednym z najbardziej opłacalnych sposobów unikania chorób” – czytamy w publikacji. Dzięki szczepieniom udaje się uniknąć 2-3 milionom zgonów rocznie, a jeśli poprawi się globalny zasięg szczepień, dodać do tego będzie można kolejne 1,5 miliona przypadków.

Autorzy raportu wskazują, że chociażby odra odnotowała 30 proc. wzrost liczby zachorowań na całym świecie. Powody tego wzrostu są złożone i nie wszystkie z nich wynikają z odmawiania szczepień. Jednak w niektórych krajach, które były bliskie wyeliminowania choroby, odra odrodziła się przez działania ruchów antyszczepionkowych.

Na liście znalazł się także wirus MERS czy ebola, który w ubiegłym roku w Demokratycznej Republice Konga wywołał dwie epidemie w miastach ponad 1 miliona osób. Autorzy listy zagrożeń zwracają również uwagę na niewystarczającą podstawową opiekę zdrowotną i fatalne warunki życia. Wśród pozostałych zagrożeń wskazano także wirus denga oraz HIV, który pomimo prowadzonych przez lata badań i udostępnieniu coraz to nowych środków profilaktycznych, nadal powoduje blisko milion zgonów rocznie.

 

Źródło: WHO, fot.