Dodano: 20 kwietnia 2021r.

Rosja chce wrócić w tym roku na Księżyc

Rosja powraca do swojego radzieckiego dziedzictwa kosmicznego w ramach nowej serii misji, które zabiorą kosmonautów z powrotem na Księżyc. Pierwsza z tych misji, zwana Łuna 25, ma wystartować jeszcze w październiku tego roku. W ramach misji na biegunie południowym Srebrnego Globu ma osiąść lądownik, który pomoże rosyjskim naukowcom zbadać znajdujące się tam pokłady podpowierzchniowego lodu wodnego.

Księżyc

 

- Księżyc znajduje się w centrum naszego programu na najbliższą dekadę - mówi Lew Zelenyi, doradca naukowy Rosyjskiego Instytutu Badań Kosmicznych.

Stany zjednoczone chcą wysłać człowieka na Księżyc

Rosja nie jest jedynym krajem o ambitnym planie eksploracji Księżyca. Stany Zjednoczone chcą wysłać ludzi na ziemskiego naturalnego satelitę w ramach programu Artemis, który obejmuje wiele misji z udziałem robotów.

W grudniu Chiny przetransportowały na Ziemię pierwsze od dziesięcioleci świeże próbki księżycowe w ramach wciąż niezakończonej serii misji o nazwie Chang'e. Indie i Izrael obiecały wysłać następne statki kosmiczne po tym, jak ich lądowniki nazwane odpowiednio Chandrayaan-2 i Beresheet - rozbiły się na Księżycu w 2019 roku.

Ale tylko USA mogą dorównać rosyjskiemu księżycowemu dziedzictwu, wykorzystywanemu choćby przez odwołanie do nazwy Łuna 25. Przy tej liczbie program zakończył się w 1976 roku. - Chcemy pokazać pewną spójność - przekonuje Zelenyi.

Lądownik, który wystartuje w październiku, ma za zadanie zbadać lód znajdujący się pod powierzchnią Srebrnego Globu. W przyszłości inne misje kosmiczne będą go być może mogły wykorzystać jako surowiec. Po wylądowaniu, statek kosmiczny użyje kamery europejskiej produkcji, aby pomóc Europejskiej Agencji Kosmicznej w przyszłych misjach księżycowych.

Łuna 25 to dopiero początek rosyjskich misji

- Ale Łuna 25 to dopiero początek – mówi Zelenyi. Po niej planowanych jest pięć kolejnych misji. W 2023 lub 2024 roku Rosja chce wystrzelić Łunę 26, tym razem orbiter, który miałby szukać magnetycznych i grawitacyjnych anomalii na Księżycu oraz rejestrować precyzyjne obrazy potencjalnych miejsc lądowania dla statku kosmicznego.

Następnie, w 2025 roku, na powierzchnię Księżyca poleci Łuna 27. Wyląduje ona na południowym biegunie Księżyca, wykorzystując europejskie oprogramowanie i robota. Na pokładzie ma się znajdować m.in. wiertło, które umożliwi pobranie próbek księżycowego lodu, czy instrumenty do badania oddziaływania wiatru słonecznego.

Ostatnie dwie misje z serii Łuna nie mają jeszcze dat startu. Ale Łuna 28 będzie bezpośrednio bazować na dokonaniach swojej poprzedniczki, przynosząc z powrotem na Ziemię próbki pobrane z księżycowego bieguna, w tym lód.

Z kolei Łuna 29 wyniesie na powierzchnię Srebrnego Globu nowy łazik Łunochod, nawiązujący nazwą do wcześniejszych radzieckich misji. Łunochod-1 stał się pierwszym udanym pojazdem przemierzającym inny świat. W 1970 roku spędził 10 miesięcy badając powierzchnię Księżyca.

 

Źródło: Live Science