Dodano: 01 lipca 2024r.

Negatywne skutki siedzącej pracy odczuwano już w starożytnym Egipcie

Siedzenie przez większość dnia np. w pracy przed komputerem negatywnie odbija się na naszym zdrowiu. Ale jak się okazuje, nie jest to wyłącznie współczesny problem. Naukowcy badający szczątki egipskich skrybów sprzed ponad czterech tys. lat ustalili, że również oni cierpieli na dolegliwości związane z siedzącym trybem życia.

Negatywne skutki siedzącej pracy odczuwano już w starożytnym Egipcie

 

Szkielety starożytnych egipskich skrybów ujawniają, jak bardzo siedzenie na podłodze podczas wykonywania zadań administracyjnych, takich jak pisanie czy rachowanie, wpływało na ich zdrowie. W różnych grobowcach znaleziono liczne posągi i malowidła ścienne przedstawiające skrybów w swojej pracy w pozycji klęczącej lub siedząc ze skrzyżowanymi nogami. Analiza ich kości ujawniła, że taka pozycja prowadziła zmian zwyrodnieniowych stawów.

Rezultaty oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „Scientific Reports” (DOI: 10.1038/s41598-024-63549-z).

Praca siedząca w starożytnym Egipcie

Naukowcy w swoich pracach przeanalizowali szczątki skrybów pochowanych w nekropolii w Abusir w Egipcie w latach 2700–2180 p.n.e. Łącznie zbadali szkielety 69 dorosłych mężczyzn, z których 30 pracowało w tym zawodzie. W porównaniu z mężczyznami wykonującymi inną pracę, skrybowie wykazywali oznaki zmian zwyrodnieniowych stawów.

Skryba w starożytnym Egipcie był uważany za zawód o wysokim statusie. Zatrudniani byli przede wszystkim w administracji państwowej, ale także w świątyniach czy w armii. W starożytnym Egipcie zawód ten reprezentowali przeważnie mężczyźni i przechodził on z ojca na syna. Ludzie ci należeli oni do niewielkiego odsetka osób potrafiących pisać i czytać. Zawód ten występował w różnych formach we wszystkich kulturach posługujących się pismem.

- Urzędnicy z umiejętnościami skryby należeli do elity tamtych czasów i stanowili trzon administracji państwowej — powiedziała Veronika Dulíková z Uniwersytetu Karola w Pradze, współautorka publikacji. - Byli ważni dla funkcjonowania i zarządzania całym krajem – dodała.

Zwyrodnienia stawów

Ale z prestiżem wiązały się też problemy. Praca skryby często wykonywana była w niewygodnej pozycji przez długi czas. Naukowcy zauważyli, że szkielety skrybów wykazywały bardziej widoczne zmiany zwyrodnieniowe stawów w porównaniu do dorosłych mężczyzn wykonujących inne zawody. Zmiany te najczęściej pojawiały się w stawach łączących szczękę z czaszką, w prawym obojczyku, górnej części prawej kości ramiennej - w miejscu, gdzie łączy się z ramieniem, pierwszej kości śródręcza prawego kciuka oraz w dolnej części uda - w miejscu połączenia z kolanem. Problemy dotyczyły również kręgosłupa, szczególnie jego górnej części. Naukowcy zauważyli również unikalne wgłębienia w obu rzepkach kolanowych każdego skryby oraz „spłaszczoną powierzchnię kości w dolnej części prawej kostki”.

Przyczyną tych zmian była najprawdopodobniej niewygodna, wymuszona siedząca pozycja, w której skrybowie spędzali wiele godzin każdego dnia. Siedzieli oni w pozycji ze skrzyżowanymi nogami lub klęcząc czy bardziej siedząc na lewej nodze ze zgiętym prawym kolanem skierowanym ku górze. I podobnie jak dzisiejsi pracownicy biurowi — skrybowie pochylali się podczas pisania.

- W typowej pozycji roboczej głowa skryby musiała być pochylona do przodu, a kręgosłup zgięty, co zmieniało środek ciężkości głowy i powodowało obciążenie kręgosłupa — powiedziała Petra Brukner Havelková z Muzeum Narodowego w Pradze, główna autorka publikacji. - Korelacja między zaburzeniami szczęki a dysfunkcją kręgosłupa w szyjnym odcinku lub objawami bólu szyi czy ramion jest dobrze udokumentowana i potwierdzona badaniami klinicznymi – dodała.

Chociaż skrybowie należeli do elity państwa i byli wysoko postawionymi dygnitarzami, byli narażeni na podobne czynniki ryzyka w swoim zawodzie, co większość dzisiejszych pracowników biurowych.

Ale skąd zmiany w stawach szczęki i kciuków? Było to prawdopodobnie wynikiem gryzienia przez skrybów końcówek łodyg sitowia w celu stworzenia przyborów do pisania, które następnie ściskali kciukami podczas pracy. Skrybowie zaczynali karierę jako nastolatkowie a ta mogła trwać całe dekady. Mieli zatem dużo czasu na zepsucie sobie zdrowia.

„Nasze badania ujawniają, że pozostawanie w pozycji siedzącej ze skrzyżowanymi nogami lub klęczącej przez dłuższy czas oraz powtarzające się czynności związane z pisaniem i dostosowywaniem piór sitowia podczas czynności skryby powodowały ekstremalne przeciążenie okolic szczęki, szyi i ramion” — napisali autorzy w badaniu. Brukner Havelková przyznała też, że prawdopodobnie skrybowie cierpieli na bóle głowy przynajmniej od czasu do czasu. Być może doświadczyli również zespołu cieśni nadgarstka w dłoni, ale tego nie da się stwierdzić na podstawie kości.

 

Źródło: Live Science, The Guardian, fot. Ivo Jansch/ Flickr/ CC BY-SA 2.0