Naucz się nowego języka w czasie snu! – to może brzmieć jak kiepska reklama, jednak nowe badania dostarczają dowodów na to, że podczas snu także można się czegoś nauczyć. Oczywiście puszczanie sobie w trakcie snu nagrań w innym języku nie sprawi, że po kilku nocach będziemy go dokładnie znali. Może jednak zwiększyć naszą zdolności w przyswajaniu nowych słów – wynika z badań opublikowanych w „Current Biology”.
Naukowcy od dawna wiedzieli, że sen odgrywa istotną rolę w procesie zapamiętywania i uczenia się. W jednej z faz snu nasze mózgi zajmują się porządkowaniem i konsolidowaniem informacji z minionego dnia. Rzeczy ważne są zapamiętywane, zaś nieistotne usuwane.
Jak dotąd naukowcy uważali, że podczas snu nie możemy nauczyć się niczego nowego. Jednak badania naukowców z Uniwersytetu w Bernie w Szwajcarii pokazują, że zdolność mózgu do uczenia się jest aktywna także podczas snu.
Wyniki badań zostały opublikowane na łamach pisma „Current Biology”.
- Odkryliśmy, że śpiący mózg może kodować nowe informacje oraz zachowywać je na dłuższy czas – mówi Marc Zust, współautor badań. - Co więcej, śpiący mózg jest w stanie tworzyć nowe skojarzenia – dodaje.
Badania polegały na tym, że osobom śpiącym, w fazie snu wolnofalowego, puszczano pary nagranych słów. Pierwsze było wymyślonym wyrazem nieistniejącego języka, drugie jego tłumaczeniem. Celem badania było odkrycie, czy nowoutworzone „pseudosłowa” będą się jakoś kojarzyć uczestnikom eksperymentu.
Warto w tym miejscu dodać, że ludzie biorący udział w badaniu nie wiedzieli, że nocą odtwarzano im jakieś dźwięki. Po przebudzeniu uczestnikom prezentowano nieistniejące słowa, jednak tym razem bez ich tłumaczeń. Następnie proszono ich, by wyobrazili sobie obiekt, który to słowo miałoby reprezentować i określili, czy jest on większy, czy mniejszy od pudełka po butach. Dzięki temu naukowcy mieli nadzieję dotrzeć do podświadomości badanych.
Badacze stwierdzili, że uczestnicy eksperymentu potrafili poprawnie klasyfikować obce słowa z dokładnością o 10 proc. wyższą, niż gdyby zgadywali. Rezultat ten sugeruje, że w czasie snu mózg może zapamiętywać.
- Jeśli śpiącym ludziom przedstawimy słowo „bitkum”, a następnie połączymy je w parę ze słowem „ptak”, mózg może wytworzyć nowe połączenia, które powiążą kompletnie nowe słowo z już istniejącą koncepcją ptaka w naszym mózgu – mówi Zust. – Taki ślad w pamięci sprawia, że gdy po przebudzeniu usłyszysz słowo „bitkum” skojarzy ci się ono. Będziesz miał podświadome przeczucie dotyczące tego słowa, nawet jeśli będziesz pewny, że słyszysz je pierwszy raz w życiu - dodaje.
Zapamiętywanie podczas snu wychodzi lepiej przy fazach większej aktywności mózgu. U części osób biorących udział w badaniu przeprowadzono funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego (fMRI) w trakcie snu. Gdy śpiącemu człowiekowi odtwarzano nowe słowa, w mózgu aktywowały się obszary odpowiedzialne za język oraz hipokamp – struktury w mózgu odpowiedzialnej głównie z pamięć i zdolność do uczenia się.
- Oznacza to, że struktury odpowiadające za pamięć pozwalają na zapamiętywanie niezależnie od tego czy jesteśmy świadomi, czy śpimy – uważa Zust.
Naukowcy mają nadzieję, ze dalsze badania pomogą osobom mającym trudności z nauką lub osobom starszym, z ograniczonymi zdolnościami poznawczymi. – To niesamowite, że jesteśmy zdolni do przeprowadzania tak wyrafinowanych operacji w mózgu nawet podczas snu – mówi Zust.
Źródło: University of Bern, Discover
