Naukowcy dzięki teleskopowi ALMA dostrzegli spiralny wzór w gazie wokół czerwonego olbrzyma LL Pegasi i towarzyszącej mu gwiazdy.
Międzynarodowy zespół astronomów dostrzegł efektowny spiralny wzór otaczający oddalony od nas o 3400 lat świetlny układ podwójny LL Pegasi wchodzący w fazę mgławicy planetarnej. Obserwacji dokonano dzięki największemu na świecie interferometrowi radiowemu – ALMA (Atacama Large Milimeter/submilimeter Array), który znajduje się w chilijskich Andach na wysokości ponad 5000 metrów nad poziomem morza.
Spiralny wzór jest efektem pozbywania się przez gwiazdę swojej atmosfery. – To co widzimy to ostatnie chwile czerwonego olbrzyma, który wyrzuca większość swojego gazu pod postacią mocnego wiatru gwiezdnego – wyjaśnił profesor fizyki i astronomii z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) Mark Morris, współautor badań.
Spiralny wzór rozciąga się na około jedną trzecią roku świetlnego i nawija się z bezprecedensową regularnością. Kolejna warstwa we wzorze pojawia się co około 800 lat, co ma odzwierciedlenie w okresie orbitalnym gwiazd. Układ znany jest także jako AFGL 3068.
Za charakterystyczny kształt spirali odpowiada ruch po orbicie. – Ruch orbitalny tracącego masę czerwonego olbrzyma, powoduje to, że obłok molekularny tworzący wiatr z tej gwiazdy jest wyrzucany jak woda z obracającego się rozpylacza ogrodowego, tworząc charakterystyczny spiralny wzór – tłumaczył profesor Morris.
Obserwacje dokonane dzięki teleskopowi ALMA wiele mówią o dynamice układów podwójnych na przestrzeni 5000 lat. – Ten wyjątkowo uporządkowany system otwiera drzwi do zrozumienia, jak orbity tych systemów ewoluują, gdy jedna z gwiazd traci większość swojej masy – podkreślił uczony.
Badacze nie wiedzą, dlaczego charakterystyczny spiralny wzór świeci. Wiodąca hipoteza mówi, że świeci odbitym światłem z pobliskich gwiazd.
Międzynarodowym zespołem kierował Hyosun Kim z Academia Sinica Institute of Astronomy and Astrophysics na Tajwanie. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature Astronomy”.
Źródło: UCLA, Nature Astronomy, fot. UCLA