Związek chemiczny, który od lat jest używany w różnego rodzaju słodzikach z założenia mających pomóc w odchudzaniu, może mieć wręcz przeciwne działanie. Aspartam, bo o nim mowa, według ekspertów z Massachusetts General Hospital (MGH) blokuje działanie jednego z ważnych enzymów, co znacznie utrudnia nam zrzucenie zbędnych kilogramów.
Aspartam został opracowany przez Jamesa M. Schlattera w 1965 roku i przez wiele lat był reklamowany jako wspaniały zamiennik cukru, złoty środek wspomagający odchudzanie. Związek ten jest 180 razy bardziej słodszy od cukru, przy tym jego kaloryczność jest bliska zeru w stężeniach dających zadowalające wrażenie słodyczy. Dlatego zyskał sporą popularność u dietetyków.
Jednak jego działania może mieć skutek odwrotny od zamierzonego. Jak donoszą eksperci z MGH, produkt rozkładu tego związku – fenyloalanina, jest odpowiedzialna za blokowanie enzymu jelitowej fosfatazy alkalicznej (IAP), który pomaga w wale z cukrzycą, nadwagą i objawami zespołu metabolicznego.
Swoje twierdzenie naukowcy poparli doświadczeniami przeprowadzonymi na myszach. Gryzonie na diecie wysokotłuszczowej, którym była podawana woda z aspartamem, znacznie przybierały na wadze. W eksperymencie podano też myszom IAP. Z wyników wynika, że enzym hamował rozwój zespołu metabolicznego, który drastycznie zwiększa ryzyko miażdżycy i cukrzycy. Idąc za ciosem badacze dodali IAP do wody z aspartamem i zauważyli spadek aktywności enzymu, podczas gdy dodany do wody z cukrem zachowywał swoje właściwości.
– Zamienniki cukru, w tym aspartam, to produkty mające pomagać zrzucić zbędne kilogramy oraz zwalczyć objawy zespołu metabolicznego, jednak badania sugerują, że nie działają tak dobrze i mogą pogarszać sytuację – powiedział współautor pracy, doktor Richard Rodin.
Myszy poddane doświadczeniom obserwowano przez ponad cztery miesiące. Poza wspomnianą grupą gryzoni, której podawano pokarm bogaty w tłuszcze, była też grupa myszy na normalnej, diecie. Waga myszy na diecie wysokotłuszczowej pojonych wodą z aspartamem była wyraźnie większa od pozostałych. Zwierzęta też miały znacznie podwyższony poziom cukru we krwi.
Choć nie wszystkie wyniki doświadczeń przeprowadzonych na myszach muszą odnosić się do człowieka, to jednak wyniki badań dają do myślenia.
Źródło: „New Scientist”, massgeneral.org,