Dodano: 05 stycznia 2022r.

Stany Zjednoczone chcą wydłużyć działalność Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2030 r.

Administracja Białego Domu wyraziła chęć przedłużenia działania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do końca dekady. Zapewniła też, że będzie wspierać finansowo funkcjonowanie stacji. Poprzednie władze USA planowały zaprzestanie finansowania ISS po 2024 roku.

Stany Zjednoczone chcą wydłużyć działalność Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do 2030 r.

 

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to największy i najbardziej złożony międzynarodowy projekt konstrukcyjny w kosmosie. Jego historia rozpoczęła się w 1998 roku na stepach Kazachstanu. To z tamtejszego kosmodromu na szczycie rakiety Proton wystartował pierwszy element przyszłej stacji - rosyjski moduł Zarja.

Obecnie ISS jest jedynym w pełni funkcjonującym laboratorium w przestrzeni kosmicznej umożliwiającym prowadzenie doświadczeń i badań naukowych w stanie nieważkości. Choć w 2021 roku Chiny umieściły na orbicie swoją stację o nazwie Tiangong, to Pekin nie dzieli się informacjami i nie wiadomo, na jakim etapie budowy jest chińska stacja.

Administracja Donalda Trumpa zapowiedziała w 2018 roku, że Stany Zjednoczone planują finansować stację tylko do końca 2024 roku. Rosjanie jeszcze wcześniej ogłosili podobne zamiary, jednak w ubiegłym roku, słowami rzecznika Roskosmosu przyznali, że są gotowi na rozszerzenie swojego udziału poza ten okres. Ale czarne chmury nad ISS wisiały już wcześniej. Administracja Georga W. Busha chciała wstrzymać finansowanie projektu po 2015 roku. Planom tym sprzeciwiła się administracja Baracka Obamy i przedłużyła finansowanie do 2020 roku.

Decyzja administracji Bidena

Ostatniego dnia ubiegłego roku administrator NASA Bill Nelson ogłosił, że Stany Zjednoczone zobowiązały się do finansowego wsparcia działania ISS do 2030 roku. - Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest latarnią morską pokojowej, międzynarodowej współpracy naukowej i od ponad 20 lat pozwala na ogromne osiągnięcia naukowe, edukacyjne i technologiczne z korzyścią dla ludzkości. Cieszę się, że administracja Biden-Harris zobowiązała się do kontynuowania działalności stacji do 2030 roku – powiedział Nelson.

- Ponieważ coraz więcej narodów jest aktywnych w kosmosie, ważniejsze niż kiedykolwiek jest to, aby Stany Zjednoczone nadal przewodziły światu w rosnących sojuszach międzynarodowych oraz modelowaniu zasad i norm dla pokojowego i odpowiedzialnego korzystania z przestrzeni kosmicznej – dodał Nelson.

NASA wyraziła chęć współpracy przy projekcie z dotychczasowymi partnerami – Europejską Agencją Kosmiczną - ESA, Japońską Agencją Badań Kosmicznych - JAXA, Kanadyjską Agencją Kosmiczną - CSA i Roskosmosem. Dzień po oświadczeniu Nelsona chęć dalszego udziału w projekcie wyraził dyrektor ESA Josef Aschbacher. Pozostaje czekać na oświadczenia reszty partnerów.

Problemy

W ostatnim czasie ISS doświadczyła kilku potencjalnie niebezpiecznych incydentów. W lipcu ubiegłego roku spadło ciśnienie w module serwisowym Zwiezda, który zapewnia kwatery mieszkalne dla członków załogi i obsługuje systemy podtrzymywania życia stacji. Miesiąc później wykryto mikropęknięcia w module Zarja w wyniku których nastąpił powolny, ale nieustanny wyciek powietrza.

- W niektórych miejscach modułu Zarja znaleziono powierzchowne szczeliny – mówił w zeszłym roku Władimir Sołowjow, główny inżynier koncernu rakietowo-kosmicznego Energia, który jest głównym dostawcą komponentów kosmicznych dla programu kosmicznego Rosji. - Nie wygląda to najlepiej i sugeruje, że z czasem szczeliny zaczną się rozszerzać - dodał.

Sołowjow we wcześniejszych wypowiedziach przyznał, że ISS zaczyna pokazywać swój wiek i ostrzegł, że po 2025 roku może nastąpić „lawina” zdarzeń związanych z zepsutym sprzętem.

Międzynarodowa Stacja kosmiczna

Przez ostatnie dwie dekady ISS pozwalała na utrzymanie stałej obecności człowieka na orbicie okołoziemskiej. Dzięki niej ludzkość ma dostęp do testowania w warunkach mikrograwitacji technologii, prowadzenia badań naukowych i rozwijania umiejętności potrzebnych do dalszej eksploracji kosmosu.

W tym unikalnym laboratorium na orbicie przez ponad 20 lat istnienia przeprowadzono ponad 3000 badań naukowych. Pracowało przy nich ponad 4200 uczonych z całego świata. Od końca 2000 roku ISS odwiedziło ponad 230 osób z 18 krajów świata. Przedłużenie misji ISS do 2030 r. będzie kontynuacją dwóch dekad postępów badawczych.

Następcą ISS ma być stacja znajdująca się na orbicie Księżyca. Lunar Orbital Platform, dawniej nazywana Deep Space Gateway. Według wcześniejszych planów na orbicie miała pojawić się w przyszłym roku, ale obecnie wiadomo, że termin ten jest niemożliwy do zrealizowania.

 

Źródło: NASA, IFLScience, fot. ESA/ CC BY-SA 3.0 IGO