Dodano: 04 stycznia 2017r.

Nowa teoria dotycząca zatonięcia Titanica

Powszechnie znana teoria mówi, że zatonięcie Titanica było spowodowane przez zderzenie z górą lodową. Jednak nowa teoria sugeruje, że nie była to główna przyczyna pójścia na dno brytyjskiego statku.

Titanic wypływający z portu


W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku podczas swojego dziewiczego rejsu statek należący do angielskiego towarzystwa okrętowego White Star Line zatonął po, jak do tej pory twierdzono, zderzeniu z górą lodową. Jednak według dziennikarza Seana Molloney’a, na katastrofę złożyło się kilka połączonych ze sobą czynników.

Molloney 30 lat badał katastrofę Titanica. Analizował różnorakie dane oraz zdjęcia. I to właśnie na kilku fotografiach jeszcze sprzed wypłynięcia statku ze stoczni w Belfaście dopatrzył się śladów pożaru na przedniej części kadłuba. Eksperci potwierdzili, że ślady mogą wskazywać na pożar. Jeśli byłaby to prawda, takie zdarzenie mogło w dużym stopniu wpłynąć na wytrzymałość kadłuba.

Nigdzie w oficjalnych informacjach nie ma nic na temat pożaru, który miał miejsce przed dziewiczym rejsem. Fakt ten mógł zostać ukryty przez budowniczych ze względu na presję czasu. Termin oddania statku był dwukrotnie przekładany. Do tego Titanic został zacumowany w Southampton w taki sposób, by 9-metrowy ślad po pożarze nie został zauważony przez pasażerów. Tak przynajmniej uważa Molloney.

- To nie jest prosta historia kolizji statku z górą lodową. To szczególny splot nadzwyczajnych wydarzeń połączonych ze sobą: ognia, lodu oraz karygodnego zaniedbania – powiedział w rozmowie z „The Times” Molloney.

Większość historyków zgadza się z teorią pożaru, który miał miejsce na krótko przed zatonięciem statku. Część z nich jednak zaznacza, że pomimo uszkodzenia konstrukcji w wyniku pożaru, siła uderzenia była zbyt wielka, aby Titanic mógł to wytrzymać.

Teoria Molloney’a została przedstawiona w filmie „Titanic: The New Evidence” wyemitowanym 1 stycznia na Chanel 4 w brytyjskiej telewizji. Na jej podstawie można wywnioskować, że do katastrofy mogło nie dojść, gdyby nie pożar, ale tego nie można ze 100 proc. pewnością powiedzieć.

W katastrofie Titanica zginęło 1500 osób.

 

Źródło: The Times