Dodano: 06 sierpnia 2019r.

Naukowcy opracowali „sztuczny język” do wykrywania podrobionej whisky

Szkoccy badacze opracowali „sztuczny język”, który potrafi wyczuć subtelne różnice między smakiem prawdziwej whisky, a tej z podejrzanego źródła. Technologia jest w stanie wykryć różnice w smaku tej samej marki whisky leżakującej w różnych beczkach z ponad 99-proc. dokładnością. Można ją również wykorzystać do identyfikacji trucizn, a także do monitorowania rzek.

Whisky

 

- Nazywamy to „sztucznym językiem”, ponieważ działa podobnie do ludzkiego języka. Tak jak my, nie potrafi zidentyfikować poszczególnych chemikaliów, które sprawiają, że kawa smakuje inaczej niż sok jabłkowy, ale może łatwo odróżnić te złożone mieszaniny chemiczne – powiedział Alasdair Clark z University of Glasgow.

„Sztuczny język” ma kilka rodzajów metalowych kubków smakowych, które dostarczają informacji o każdej próbce i pozwalają na szybszą i dokładną odpowiedź. To, jak ciecz absorbuje światło, ujawnia niektóre jej właściwości.

 

- Chociaż w tych badaniach skupiliśmy się na whisky, „sztuczny język” można łatwo wykorzystać do „smakowania” praktycznie dowolnej cieczy. To oznacza, że nasze urządzenie może znaleźć wiele zastosowań - wyjaśnił Clark.

Poza wykrywaniem podrobionych alkoholi, „sztuczny język” może być stosowany w testach bezpieczeństwa żywności i kontroli jakości. Technologia ta może zostać zintegrowana z małym, przenośnym urządzeniem i mieć szeroki zakres zastosowań - od identyfikacji trucizn po monitorowanie środowiska rzek.

- Początkowo myśleliśmy o zastosowaniach w przemyśle w kontroli jakości chociażby na linii produkcyjnej. Na przykład, jeśli firma produkująca soki jabłkowe chce mieć pewność, że sok jabłkowy, który wyprodukowała we wtorek, jest taki sam jak ten zrobiony w zeszłym tygodniu - powiedział Clark.

W artykule opublikowanym w czasopiśmie „Nanoscale” zespół opisał, w jaki sposób działa ich „sztuczny język”. To urządzenie ze szklaną podstawą z trzema szeregami czujników, z których każdy składa się z dwóch milionów małych, sztucznych kubków smakowych. To malutkie kwadraty o boku długości tylko 100 nanometrów - około 500 razy mniejszych niż ludzki kubek smakowy.

W urządzeniu jest sześć różnych rodzajów takich kwadracików - trzy typy wykonane ze złota i trzy z aluminium. Podczas gdy jeden ze złota i jeden z aluminium są zasadniczo „gołe”, powierzchnia reszty czujników jest pokryta różnymi substancjami chemicznymi.

Kiedy światło pada na układ, oddziałuje z elektronami na powierzchni kwadratów, powodując różnice w odbijanym świetle, które można zmierzyć. Te różnice pojawiają się przy nieco innych długościach fali w zależności od rodzaju kwadratu, z którym światło oddziałuje. W rezultacie pomiarów każda z cieczy otrzymuje swój własny „odcisk palca”. Oznacza to, że urządzenie może być używane do rozróżniania różnych cieczy - a nawet identyfikowania ich, jeśli zostały wcześniej zarejestrowane - bez ujawniania ich składu, podobnie jak robią to nasze własne języki.

- Twój język nie mówi ci, co jest w czarnej kawie, ale wie, jak smakuje czarna kawa – wyjaśnił Clark.

Chociaż ten „sztuczny język” nie jest pierwszym, który powstał, zespół badaczy twierdzi, że zastosowane w nim sztuczne kubki smakowe są krokiem naprzód w stosunku do poprzednich podejść. Urządzenie jest także mniejsze i szybsze.

Podczas testów naukowcy sprawdzili siedem różnych whisky single malt, wodę, wodę z etanolem oraz wódkę. „Sztuczny język” pokazał siedem różnych wzorów dla każdej whisky. Odróżnił whisky 12-letnią od 18-letniej tej samej marki. Wyczuwał także różnicę w rodzaju beczek, w których trunek leżakował.

- Chociaż skład chemiczny whisky jest dość podobny, to sposób, w jaki zaprojektowaliśmy eksperyment, oznacza, że nadal możemy je rozdzielić na osobne jednostki – zaznaczył Clark.

 

Źródło: The Guardian, fot. Pixabay