Dodano: 19 października 2018r.

Lek sprzed 150 lat może poprawić skuteczność radioterapii

Papaweryna - lek rozkurczający mięśnie odkryty 150 lat temu, może odegrać kluczową rolę we współczesnej medycynie. Specyfik ten, poprzez swoje działanie zaburzające oddychanie komórkowe sprawia, że nowotwory staję się bardziej wrażliwe na radioterapie.

Nowotwór

 

Papaweryna może dać bardzo potrzebny impuls radioterapii, zwiększając jej wpływ na komórki nowotworowe. Lek zidentyfikowany po raz pierwszy 150 lat temu i stosowany jako środek rozkurczający mięśnie gładkie, może uczynić nowotwory bardziej podatnymi na radioterapię - wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Ohio State University.

Radioterapia zabija komórki nowotworowe uszkadzając ich DNA. Chociaż takie podejście może być skuteczne, ma ono poważny minus: nie działa tak dobrze na tkankę, która jest pozbawiona tlenu. Hipoksja - niedobór tlenu w tkankach - znacznie zmniejsza skuteczność leczenia. Ale można temu zaradzić stosując stary lek zwiotczający mięśnie – odkryli amerykańscy badacze.

 

Wyniki prac naukowców zostały opublikowane na łamach „Proceedings of National Academy of Science”. „Badanie to stanowi potencjalny punkt zwrotny w długich dążeniach do wyeliminowania hypoksji jako przyczyny niepowodzenia leczenia radioterapią” – czytamy w komentarzu do badań.

- Wiemy, że hipoksja ogranicza skuteczność radioterapii i jest to poważny problem kliniczny, ponieważ ponad połowa wszystkich osób z nowotworem otrzymuje radioterapię w pewnym momencie leczenia – powiedział kierujący badaniami Nicholas Denko z Ohio State University.

Badania nad przezwyciężeniem tej bariery lub wyeliminowaniu niedotlenienia trwają już przeszło od sześciu dekad. Ale teraz wygląda na to, że Denko i jego zespół znaleźli odpowiednie narzędzia, by zyskać przewagę.

Z badań przeprowadzonych przez jego zespół wynika, że już pojedyncza dawka leku podana bezpośrednio przed radioterapią łagodzi hipoksję w guzach i uderzająco zwiększa odpowiedź na leczenie. Dodatkowo nie szkodzi dobrze natlenionym zdrowym komórkom.

Komórki nowotworowe muszą spożywać duże ilości tlenu, aby utrzymać szybki wzrost. Ich apetyt jest tak ogromny, że wyprzedza dostarczanie tlenu z dopływu krwi. Poprzez niedotlenienie komórki te są w pewien sposób chronione przed pełną siłą chemioterapii i radioterapii.

- Jeśli komórki w niedotlenionych obszarach nowotworu przeżyją radioterapię, mogą stać się źródłem nawrotu choroby. Znalezienie skutecznych sposobów na pokonanie tej formy odporności jest niezwykle ważne – podkreślił Denko.

Większość wcześniejszych badań próbowało rozwiązać ten problem dostarczając więcej tlenu do guza, ale wysiłki te nie wykazały pozytywnych skutków klinicznych. Głównie dlatego, że guzy mają słabo ukształtowane naczynia krwionośne.

- Zastosowaliśmy przeciwne podejście. Zamiast próbować zwiększyć podaż tlenu, zredukowaliśmy zapotrzebowanie na tlen. Nasze odkrycia sugerują, że papaweryna lub jej pochodne są obiecującym środkiem wywołującym wrażliwość na promieniowanie – wyjaśnił Danko.

 

Źródło: Ohio State University