Dodano: 28 grudnia 2021r.

Ławica chroni ryby przed drapieżnikami. Nowe badania

Niektóre z najbardziej oszałamiających przykładów działań zwierząt wydają się być napędzane przez drapieżniki. Na przykład ogromne stado szpaków uciekających przed jastrzębiem. Albo połyskliwa ławica sardynek, która wiruje, gdy delfiny krążą wokół niej. Biolodzy od dawna uważają, że takie zachowanie dezorientuje drapieżniki, dając każdemu członkowi grupy większą ochronę.

Ławica chroni ryby przed drapieżnikami. Nowe badania

 

Pomimo starań naukowcom wciąż brakowało twardych dowodów na to, że podobne rodzaje zbiorowego działania dają lepszą ochronę indywidualnemu osobnikowi. Teraz zmieniło się to za sprawą ryb żyjących w toksycznym strumieniu w Meksyku. 

- To naprawdę ciekawe opracowanie – uważa ekolog Christos Ioannou z Uniwersytetu w Bristolu, który nie był zaangażowany w badania. – Prezentuje zupełnie inny sposób myślenia o stadach ptaków lub ławicach ryb – dodaje.

Badacze przyglądnęli się jednemu z gatunków ryb z rodziny piękniczkowatych o nazwie Poecilia sulphuraria. Pochodzi ona z południowo-wschodniego Meksyku, gdzie poradziła sobie w śmiertelnie niebezpiecznym środowisku. Ta 2,5-centymetrowa ryba może przetrwać w strumieniach, w których naturalnie występuje wysokie stężenie toksycznego siarkowodoru. Jest on tak niebezpieczny, że naukowcy muszą nosić maski w pobliżu niektórych strumieni.

Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie „Current Biology” (DOI: 10.1016/j.cub.2021.11.068).

Zagrożenie tylko z powietrza

Niewiele innych stworzeń może przetrwać w takich warunkach, co daje gatunkowi Poecilia sulphuraria pewną przewagę. W strumieniach nie ma naturalnych drapieżników, które by im zagrażały. Niebezpieczeństwo czai się jednak w powietrzu. Czaple i inne rodzaje ptaków przylatują do brzegu, by polować na te niezwykłe ryby, które zazwyczaj pływają w ławicach liczących tysiące osobników.

Biolog Jens Krause z Leibniz Institute of Freshwater Ecology and Inland Fisheries przybył wraz z zespołem do strumieni w pobliżu Teapa w Meksyku, aby zbadać fascynujące zachowanie tych ryb. Poecilia sulphuraria zazwyczaj przebywają na powierzchni strumienia, gdzie jest więcej tlenu. Ale kiedy czują się zagrożone, nurkują około 10 centymetrów pod powierzchnię i pozostają zanurzone przez kilka sekund.

Nurkowanie ryb skłania inne pobliskie zwierzęta do ukrycia się, co uruchamia kaskadę zdarzeń. Na powierzchni wygląda to jak migocząca fala, która oddala się od drapieżnika w różnych kierunkach na okres do 2 minut. - To jest bardzo podobne do przewracających się kostek domina – tłumaczy Krause.

Po przeanalizowaniu zachowania drapieżnych ptaków polujących na te ryby, zespół zdał sobie sprawę, że istnieje rzadka okazja do zbadania potencjału ochronnego zbiorowych działań.

Dwa sposoby polowania

Różne gatunki ptaków polują w różny sposób. Rybaczki zielone (Chloroceryle americana) nadlatują, zanurzają się w wodzie i prawie zawsze wywołują falę ucieczki. Ale już Bentewi wielkie (Pitangus sulphuratus) są bardziej dyskretne i unoszą się nad strumieniem, a w trakcie polowania tylko ich dziób trafia do wody. Takie zachowanie rzadko kiedy powoduje ucieczkę ryb.

Badacze czekali więc, aż Bentewi wielki pojawi się w pobliżu strumienia. Gdy ptak szykował się do polowania naukowcy wrzucali coś do wody, ostrzegając w ten sposób ryby i rozpoczynając ich ucieczkę. Eksperci założyli, że jeśli ucieczka jest skuteczną obroną przed drapieżnikami, to drapieżniki złapią mniej ofiar, niż gdyby nie ostrzeżono wcześniej ryb.

Przypuszczenia potwierdziły się. Po zarejestrowaniu 718 ataków Bentewi naukowcy odkryli, że podczas niezakłócanych polowań udawało się im upolować rybę w 54 proc. przypadków. Wywołanie wśród ryb fali ucieczki obniżyło tę statystykę do 21 proc.

Ucieczka ławicy może sprawić, że ataki będą mniej skuteczne, a drapieżniki zaskoczone. Mieniący się ruch pod wodą prawdopodobnie rozprasza też zwierzęta polujące na ryby. Naukowcy planują dalsze eksperymenty, aby jeszcze lepiej zrozumieć zachowanie ławic ryb.

 

Źródło: Science, fot. Juliane Lukas