Dodano: 20 grudnia 2021r.

Krople do oczu na starczowzroczność. Mogą zastąpić okulary do czytania

Postępujący wraz z wiekiem spadek zdolność widzenia na bliskie odległości jest powodem, dla którego tak wiele osób kończy w okularach do czytania w starszym wieku. Ale od niedawna istnieje inne rozwiązanie. W październiku amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła do użytku pierwszy lek na starczowzroczność w postaci kropli do oczu. Jak informuje producent, krople zapewniają ostrzejsze widzenie nawet przez sześć godzin.

Krople do oczu na starczowzroczność. Mogą zastąpić okulary do czytania

 

W październiku 2021 r. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA – organ regulacyjny w USA odpowiedzialny za kontrolę żywności i leków oraz dopuszczaniem tych produktów na rynek) zatwierdziła krople do oczu o nazwie Vuity, opracowane przez firmę Allergan, do leczenia starczowzroczności, schorzenia związanego z wiekiem, które powoduje postępujące pogorszenie widzenia na bliskie odległości. Początkiem grudnia producent ogłosił, że krople do oczu są dostępne na receptę w aptekach w całych Stanach Zjednoczonych.

Krople do oczu na starczowzroczność

Wraz z wiekiem soczewka oka staje się twardsza, mniej elastyczna, a mięśnie z czasem tracą siłę. W związku z tym trudniej jest skupić się na obiektach, które są blisko, zwłaszcza gdy są małe. Większość ludzi zaczyna zauważać problem po czterdziestce lub pięćdziesiątce, gdy widzenie z bliska ulega subtelnemu pogorszeniu i postępuje w ciągu kolejnych lat. Standardowym rozwiązaniem w takiej sytuacji są okulary do czytania, ale teraz pojawił się zupełni inny sposób.

To krople do oczu do stosowania raz dziennie, które zapewniają ostre widzenie z bliskiej odległości w ciągu 15 minut od podania leku do oka. Poprawa widzenia trwa średnio przez okres do 6 godzin, a lek nie ma wpływu na tzw. widzenie „do dali”, czyli dalej znajdujących się przedmiotów. Aktywnym składnikiem kropli jest pilokarpina, która powoduje kurczenie się źrenicy oka, co pomaga widzieć rzeczy z bliska. Pilokarpina jest stosowana też w celu obniżenia ciśnienia w oku oraz w niektórych procedurach diagnostycznych. Jak wykazały badania, krople są proste i bezpieczne w aplikacji.

Jednak stosowanie pilokarpiny nie jest pozbawione ryzyka. Lek istnieje od jakiegoś czasu i znajduje się na liście leków podstawowych Światowej Organizacji Zdrowia. Naukowcy mają całkiem dobre pojęcie o profilu bezpieczeństwa leku i znane im są jego niepożądane skutki uboczne. Z najpoważniejszych to bardzo rzadkie ryzyko odwarstwienia siatkówki, badacze przestrzegają też przed korzystaniem z pilokarpiny przy zapaleniu tęczówki. Dodatkowo, ponieważ krople do oczu zmniejszają źrenice, w naturalny sposób wpływają na widzenie przy słabym oświetleniu, dlatego producent ostrzega przed prowadzeniem pojazdów w nocy, po zakropleniu oczu lub robieniu czegokolwiek innego niebezpiecznego przy słabym oświetleniu.

Koniec z okularami do czytania?

FDA zatwierdziło krople do użytku po dwóch randomizowanych, kontrolowanych badaniach klinicznych z udziałem 750 uczestników ze starczowzrocznością w wieku od 40 do 55 lat. Uczestnikom podawano raz dziennie do każdego oka krople Vuity lub placebo. Do 30 dnia wszyscy, którzy otrzymali lek, zgłaszali ostrzejsze widzenie blisko znajdujących się przedmiotów.

W badaniach nie zaobserwowano żadnych poważnych działań niepożądanych, chociaż 14,9 procent badanych zgłosiło łagodne bóle głowy, a niemal 5 procent uczestników zgłosiło inne skutki uboczne, takie jak zaczerwienienie oczu, ból oka, zaburzenia widzenia, podrażnienie oka i zwiększona produkcja łez.

Badania wykazały, że krople na starczowzroczność najlepiej sprawdzały się u osób w wieku od 40 do 55 lat z łagodną lub umiarkowaną fazą choroby. - Gdy dorosłem, moja ostrość widzenia zmieniła się i prawie niemożliwe stało się wyraźne widzenie z bliska, chyba że noszę okulary do czytania. Zdanie sobie sprawy, że muszę zacząć korzystać z okularów pokazało mi, jak ważne jest rozwiązanie tego problemu - powiedział Toni Wright, jeden z uczestników badania klinicznego.

Eksperci podkreślają, że krople Vuity są pierwszymi, które zostały zatwierdzone przez FDA, z wielu podobnych produktów. W niektórych z nich, jak w przypadku kropli MicroLine firmy Eyenovia czy CSF-1 firmy Orasis, również zastosowano pilokarpinę, ale autorzy innych rozwiązań sięgnęli po zupełnie inne składniki aktywne lub połączyli je z innymi związkami, by przetestować stosowanie mniejszych dawek, sprawdzić, czy pojawia się mniej skutków ubocznych i generalnie czy mają większy profil bezpieczeństwa.

Wygląda na to, że to tylko kwestia czasu, zanim więcej podobnych leków pojawi się na rynku. Miesięczny zapas Vuity kosztuje około 80 USD.

 

Źródło: IFLScience, fot. Pixabay