Dodano: 23 kwietnia 2019r.

Eksplozja podczas testów załogowej kapsuły Dragon

W trakcie sobotnich tekstów załogowej wersji kapsuły Dragon zaprojektowanej przez firmę SpaceX doszło do eksplozji. Eksperci z NASA oraz SpaceX ustalają przyczyny awarii. W incydencie nikt nie ucierpiał.

Kapsuła Dragon podczas dokowania do ISS

 

Podczas testów na Przylądku Canaveral sprawdzano funkcjonowanie silników, które umożliwiają manewrowanie kapsułą oraz silników rakietowych SuperDraco uruchamianych w momencie awarii rakiety i służących jako system ratunkowy. Obecnie nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji. Ustalają to eksperci z NASA oraz firmy SpaceX.

„Zespoły NASA i SpaceX oceniają anomalię, która miała miejsce podczas testu SuperDraco w SpaceX Landing Zone 1 na Florydzie. Dowiemy się, co było przyczyną, dokonamy niezbędnych zmian i będziemy kontynuować z naszym komercyjnym partnerem program lotów załogowych” – napisał na Twitterze administrator NASA Jim Bridenstine.

 

W testach wzięła udział ta sama kapsuła Dragon, która początkiem marca pomyślnie przeszła lot testowy do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i powróciła na Ziemię. Sukces lotu testowego otwierał drogą dla załogowej misji pojazdu SpaceX, która była planowana na koniec lipca tego roku. Jednak ta eksplozja prawdopodobnie zmieni harmonogram.

„Firma SpaceX przeprowadziła serię testów silnikowych na pojeździe testowym Crew Dragon na naszym stanowisku testowym na przylądku Canaveral na Florydzie. Początkowe testy zakończyły się pomyślnie, ale podczas testu końcowego doszło do anomalii. Zapewnienie, że nasze systemy spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa i wykrywanie takich nieprawidłowości przed lotem to główne powody, dla których nieustannie testujemy nasz sprzęt. Nasze zespoły badają przyczyny i ściśle współpracują z partnerami NASA” – przyznali w oświadczeniu przedstawiciele SpaceX.

Od kiedy został anulowany program lotów kosmicznych wahadłowców w 2011 roku, amerykańscy astronauci korzystają z rosyjskich rakiet Sojuz, by dostać się na Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Usługa ta nie należy do najtańszych. Każde miejsce trzyosobowym Sojuzie kosztuje około 80 milionów dolarów.

Świadkowie zdarzenia mówią o widocznych z daleka kłębach dymu. Kapsuła Dragon całkowicie uległa zniszczeniu.

Kapsuła Crew Dragon lub Dragon 2 jest zupełnie inna od używanych przez SpaceX w lotach cargo kapsuł Dragon. Poza oczywistymi zmianami, jak zamontowanie siedzeń i okna, Crew Dragon ma wiele zaawansowanych systemów bezpieczeństwa. Posiada przede wszystkim system ratunkowy, który pozwala odłączyć kapsułę od rakiety nośnej i bezpiecznie wrócić na Ziemię. Crew Dragon dokuje także bezpośrednio z ISS, podczas gdy jego starszy, transportowy kuzyn jest najpierw chwytany przez ogromne robotyczne ramię orbitującej stacji kosmicznej.

 

Źródło: Live Science