Afrykańskie mrówki z gatunku Megaponera analis polują wyłącznie na termity. Ale te nie poddają się bez walki. Dlatego mrówki często doznają obrażeń podczas polowania. Jednak gatunek ten rozwinął wyrafinowany system opieki. Mrówki potrafią odróżnić zainfekowane rany i leczyć je medykamentami własnej produkcji.
Mrówki Megaponera analis można spotkać w środkowej i południowej Afryce. Żywią się wyłącznie termitami. Gdy zwiadowcy znajdą gniazda termitów, zbiera się wtedy armia złożona przynajmniej z 500 osobników i wyrusza na polowanie. Ale termity potrafią się bronić i wykorzystują do tego swoje potężne żuchwy. Dlatego mrówki często doznają obrażeń podczas polowania. By temu zaradzić mrówki wypracowały swój własny system opieki zdrowotnej dla swoich żołnierzy. Potrafią odróżnić rany niezainfekowane od zakażonych i skutecznie leczyć te drugie antybiotykami, które same produkują.
Za badaniami stoi zespół kierowany przez dr Erika Franka z Julius-Maximilians-Universität (JMU) w Würzburgu i profesora Laurenta Kellera z Uniwersytetu w Lozannie. Uczeni obserwują mrówki Megaponera analis od lat. W 2017 roku opublikowali badania, w których dowodzili, że mrówki te ratują po bitwie rannych towarzyszy (więcej na ten temat w tekście: Mrówki ratują rannych towarzyszy z pola bitwy).
Nowe badania ukazały się na łamach pisma „Nature Communications” (DOI: 10.1038/s41467-023-43885-w).
Terapia stosowana przez mrówki
– Analizy chemiczne przeprowadzone we współpracy z profesorem JMU Thomasem Schmittem wykazały, że profil węglowodorowy naskórka mrówki zmienia się w wyniku zakażenia rany – mówi Erik Frank. To właśnie tę zmianę mrówki potrafią rozpoznać i w ten sposób zdiagnozować stan infekcji rannych towarzyszy.
Następnie mrówki na zakażone rany nakładają związki przeciwdrobnoustrojowe i białka. Pobierają je z gruczołu metapleuralnego, który znajduje się z boku ich tułowia. Jego wydzieliny zawierają 112 składników, z czego połowa ma działanie przeciwdrobnoustrojowe lub gojące rany.
Terapia stosowana przez mrówki jest bardzo skuteczna i zmniejsza śmiertelność zakażonych osobników o 90 procent.
Wyjątkowy gatunek?
Czy mrówki Megaponera analis rzeczywiście są pod tym względem wyjątkowe? Tego nie wiadomo. Grupa naukowców zamierza zbadać zachowania związane z opatrywaniem ran u innych gatunków mrówek i innych zwierząt społecznych. We współpracy z chemikami chce także zidentyfikować i przeanalizować leki stosowane przez mrówki. Może to doprowadzić do odkrycia nowych antybiotyków, które można będzie stosować również u ludzi.
– Nie znam żadnej innej żywej istoty, za wyjątkiem ludzki, która byłaby w stanie przeprowadzić tak wyrafinowane leczenie ran – mówi Erik Frank.
– Okrycia te mają implikacje medyczne, ponieważ główny patogen występujący w ranach mrówek, Pseudomonas aeruginosa, jest również przyczyną infekcji u ludzi, a kilka szczepów jest opornych na antybiotyki – dodaje Laurent Keller.
Źródło: Julius-Maximilians-Universität Würzburg, fot. Erik Frank / University of Wuerzburg