Sieci rybackie, lina, paski do pakowania, plastikowe reklamówki i kubki – to skład zawartości żołądka martwego kaszalota znalezionego na brzegu brytyjskiej wyspy Harris. Odpadki wydobyte z ciała wieloryba ważyły łącznie ponad 100 kilogramów.
Młody samiec kaszalota (Physeter macrocephalus) został wyrzucony na brzeg wyspy w czwartek w pobliżu miejscowości Luskentyre leżącej na zachodnim wybrzeżu wyspy Harris w Hebrydach Zewnętrznych w Szkocji. Przedstawiciele Scottish Marine Animal Strandings Scheme (SMASS) – organizacji badającej wyrzucone na brzeg morskie zwierzęta, przeprowadzili sekcję w celu ustalenie przyczyn śmierci młodego wieloryba. W jego żołądku znaleźli, jak to określili, „kulę śmieci”.
W trakcie sekcji badacze znaleźli łącznie ponad 100 kilogramów różnego rodzaju odpadków w żołądku walenia. Były tam sieci i liny rybackie, plastikowe torby, kubki, rurki czy paski do pakowania. Wszystko to tworzyło zwartą masę wewnątrz 20-tonowego ssaka. Jak przyznali badacze, niektóre z odpadków wyglądały, jakby znajdowały się w żołądku od dawna.
Kula śmieci o wadze 100 kg
Naukowcy i wolontariusze zrzeszeni w SMASS zbierają i analizują dane dotyczące wyrzuconych na brzeg wzdłuż wybrzeża Szkocji, które obejmuje 790 wysp i prawie 19 000 kilometrów, martwych zwierząt. Wykonując sekcje i badają pozostałości wyrzuconego na brzeg życia morskiego – rekinów, morświnów, delfinów, żółwi morskich i fok, a także wielorybów. Dzięki temu mogą lepiej zrozumieć warunki biologiczne i środowiskowe, które prowadzą do śmierci zwierząt.
Podczas gdy ilość śmieci wewnątrz wieloryba była dość spora, to zwierzę wydawało się być w dobrym zdrowiu i nie było niedożywione. Kula śmieci w żołądku prawdopodobnie zakłóciła trawienie kaszalota, ale eksperci ze SMASS nie znaleźli żadnych oznak świadczących o tym, że połknięte odpadki zablokowały jelita wieloryba.
To nie pierwsze wyrzucone na brzeg zwłoki wieloryba, którego żołądek wypełniały odpadki. Podobne przypadki są coraz częstsze i zdarzają się w różnych częściach świata. Chociażby w kwietniu we Włoszech znaleziono martwą samicę kaszalota w ciąży. W jej żołądku było 22 kilogramy śmieci. Miesiąc wcześniej u wybrzeży Filipin natrafiono na martwego wala Cuviera, który połknął 40 kilogramów odpadków. Podobne przykłady można mnożyć.
Zanieczyszczenie mórz i oceanów
Przedstawiciele SMASS przyznali, że martwe zwierzęta morskie wyrzucane na brzeg w Wielkiej Brytanii zwykle mają sporo mikroplastiu w organizmach. Według badań opublikowanych w styczniu na łamach pisma „Nature”, nie wiadomo obecnie, jak dokładnie wpływa to na ogólny stan zdrowia stworzeń morskich. Zwierzęta morskie z tak dużą ilością większych odpadków na brytyjskich plażach są rzadkością.
Odpadki znalezione w żołądku kaszalota podkreślają problem powszechnego zanieczyszczenia mórz i oceanów. Niestety, ale odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi człowiek. Co ważne, zaśmiecenie wód planety jest spowodowane szeregiem działań zarówno na lądzie, jak i na morzu.
„Ten wieloryb miał w żołądku odpadki, które wydają się pochodzić zarówno z sektora lądowego, jak i rybackiego i mogły zostać połknięte przez kaszalota w dowolnym punkcie między Norwegią a Azorami” – napisali przedstawiciele SMASS.
Osobnik wyrzucony na plażę w Harris miał około 14 metrów długości. Kaszaloty mogą osiągać ponad 20 metrów długości ciała. Nie są największymi wielorybami, ale mają największe mózgi ze wszystkich. To „kosmopolityczne” zwierzęta i można je spotkać we wszystkich oceanach na naszej planecie.
Źródło i fot. SMASS