Dodano: 20 czerwca 2017r.

Słuchawka tłumacząca języki obce w czasie rzeczywistym wkrótce w sprzedaży

Ten przedmiot może być wybawieniem dla turystów. Wygląda na zwyczajną słuchawkę, jednak ma ogromne możliwości. Potrafi tłumaczyć języki obce w czasie rzeczywistym. W przyszłym miesiącu ma pojawić się w sprzedaży.

Słuchawka tłumacząca języki obce w czasie rzeczywistym Lingmo

 

Słuchawka została opracowana przez australijską firmę Lingmo International, którą założył były hydraulik. Nazywa się Translate One2One i ma pojawić się w sprzedaży od przyszłego miesiąca. Jej cena to 179 dolarów. Pierwsze realizacje zamówień będą w połowie lipca.

Urządzenie to przetwarza zdania z szybkością od trzech do pięciu sekund przy użyciu algorytmów sztucznej inteligencji firmy IBM. Jest to pierwsza słuchawka tego typu przeznaczona do tłumaczenia języków bez potrzeby ciągłego połączenia z telefonem komórkowym lub sygnałem Wi-Fi.

Jak to działa? Słuchawka bazuje na systemie rozpoznania mowy, który nieustannie się uczy. Zarejestrowane dźwięki są tłumaczone, a następnie odczytywane nam prosto do ucha. Obecnie urządzenie wspiera osiem najpopularniejszych języków świata. To angielski, francuski, włoski, hiszpański, niemiecki, chiński oraz brazylijską odmianę języka portugalskiego.

Jednak jest jeden haczyk, bo do przeprowadzenia w miarę normalnej komunikacji będą potrzebne dwa urządzenia. Dla mówcy i słuchacza. Oczywiście można przekazywać sobie urządzenie, ale ze względu na jego umiejscowienie, nie jest to higieniczne.

- To w pełni niezależna słuchawka tłumacząca. Do sprawnego działania nie wymaga żadnej łączności z telefonem lub Wi-Fi, co cechuje produkty naszej konkurencji – powiedział Danny May, założyciel Lingmo International.

Prace nad urządzeniem trwały cztery lata. – Koncentrowaliśmy się na rozpoznawaniu mowy z prostego powodu, bo jeśli mowa nie zostanie prawidłowo rozpoznana, to tłumaczenie się nie powiedzie – wyjaśnił May. Według niego jakość tłumaczeń z czasem będzie rosła, zwłaszcza jeśli będą używane podobne słowa oraz sformułowania.

Podobne rozwiązania są opracowywane przez kilka firm. Jednym z nich jest Waverly Labs ze swoim The Pilot system. Jednak obsługuje on mniej języków (angielski, włoski, hiszpański oraz francuski) i do tego jest droższy, bo kosztuje 250 dolarów.

Obecnie język polski nie jest obsługiwany przez żadne z wymienionych rozwiązań, ale jak zapewniają producenci, ma to się zmienić.

 

Źródło: Business Insider, fot. Lingmo International