To było prawdziwe show w wykonaniu SpaceX. Rakieta Falcon Heavy wystartowała tuż pod koniec okna startowego około godziny 21:45 czasu polskiego. Start przebiegł pomyślnie potwierdzając zdolność do lotów najpotężniejszej rakiety, jaką obecnie dysponuje ludzkość.
Ten dzień zapisze się na kartach historii. Wczoraj – 6 lutego 2018 roku, rakieta Falcon Heavy pomyślnie przeszła lot testowy, podczas którego wyniosła na orbitę heliocentryczną samochód Elona Muska marki Tesla Roadster. Musk jest właścicielem zarówno firmy SpaceX, która stworzyła rakietę Falcon Heavy, jak i firmy Tesla Motors.
Start pierwotnie zaplanowany był na godzinę 19:30, jednak nastąpiło opóźnienie spowodowane silnymi wiatrami w górnych warstwach atmosfery i rakieta wystartowała tuż przed końcem zaplanowanego okienka startowego, około godziny 21:45. Po około minucie Falcon Heavy osiągną największe obciążenie aerodynamiczne. Po nieco ponad dwóch i pół minutach nastąpiła separacja bocznych rakiet od stopnia głównego.
Wszystkie krytyczne momenty lotu – start, maksymalne obciążenie aerodynamiczne oraz separacja rakiet bocznych - przebiegły pomyślnie. Po nieco ponad trzech minutach od startu przestały pracować silniki członu głównego, a następnie odłączył się on od stopnia drugiego stopnia rakiety, który włączył od razu pojedynczy silnik Merlin 1D Vacuum. Po blisko czterech minutach odrzucono osłonę chroniącą ładunek i na kamerach ukazał się samochód Tesla za manekinem za kierownicą, a z głośników poleciał utwór Davida Bowiego „Life on Mars”.
Tymczasem rakiety boczne kontynuowały swój lot na Ziemię i udało im się symultanicznie wylądować na stanowiskach na Florydzie. Musk poinformował, że rakiety te były już używane we wcześniejszych misjach i pewnie w kolejnych też zostaną użyte. Niestety lądowanie głównej rakiety na platformie OCISLY (Of Course I Still Love You – Oczywiście, że nadal Cię kocham) na Atlantyku nie udało się.
Tuż przed godziną 4 nad ranem drugi stopień rakiety odpalił silniki ostatni raz posyłając wiśniową Teslę daleko poza orbitę okołoziemską. Samochód z manekinem krążyć będzie na eliptycznej orbicie heliocentrycznej o apogeum na wysokości pasa planetoid za orbitą Marsa.
More photos from Falcon Heavy's first flight → https://t.co/095WHX44BX pic.twitter.com/6vlXJoYif0
— SpaceX (@SpaceX) 7 lutego 2018
- Jeśli nam się to uda, to jest to koniec gry dal konkurencji - mówił jeszcze przed startem Elon Musk. Właściciel SpaceX może mieć rację. Falcon Heavy kosztuje około 90 milionów dolarów za każde uruchomienie. Użycie dotychczas najpotężniejszej rakiety - Delta IV Heavy - kosztuje kilkakrotnie więcej.
Sama rakieta ma wysokość 70 metrów i jest zdolna wynosić na niską orbitę okołoziemską ładunki o masie blisko 64 ton, a na orbitę geostacjonarną ładunki o masie prawie 27 ton. Tą rakietą Elon Musk chce dolecieć na Marsa. W takim przypadku ładunek wyniesie jedynie 17 ton. Dotychczas najpotężniejsza rakieta, które właśnie miano to odebrał Falcon Heavy - rakieta Delta IV Heavy mogła zabrać jedynie 23 tony ładunku.
Falcon Heavy ma ponad dwukrotnie większy ciąg od rakiety Delta IV Heavy. Choć najpotężniejszą rakietą w historii była rakieta Saturn V, której ostatni lot odbył się w 1973 roku. To ta sama rakieta, którą Neil Armstrong wraz z Buzzem Aldrinem i Michaelem Collinsem polecieli na Księżyc. Jej ciąg wynosił 35 100 kN.
Falcon Heavy to nietypowa konstrukcja. Napędzają ją trzy połączone ze sobą rakiety nośne typu Falcon 9. To wielokrotnie już przetestowane rakiety wielokrotnego użytku. Każda z nich ma dziewięć silników rakietowych Merlin 1D. Łącznie Falcon Heavy będzie ich miał aż 27, co zapewni siłę ciągu wynoszącą 22 819 kN.
Poniżej nagranie startu i kluczowych momentów debiutu rakiety Falcon Heavy.
Źródło: inf. własna, SpaceX, fot. SpaceX
