Dodano: 24 grudnia 2016r.

Tajemnicze sygnały radiowe spoza naszej galaktyki

W marcu wykryto tajemnicze, powtarzające się i krótkotrwałe wybuchy promieniowania radiowego. Źródło zlokalizowano poza Drogą Mleczną. Teraz naukowcy donoszą o kolejnych sygnałach z tego samego miejsca.

Teleskopy obserwatorium ALMA w Chile


Nie wiadomo co jest źródłem sygnałów. To tzw. szybkie błyski radiowe (Fast radio burst, FRB). Naukowców najbardziej zaciekawił fakt, że sygnały były powtarzalne. Teraz poinformowano o kolejnych sześciu takich wybuchach, które wydają się pochodzić z tego samego miejsca w kosmosie. Stoi za tym zespół naukowców z Uniwersytetu McGill w Kanadzie.

Zarejestrowane sygnały trwały ułamki sekundy, ale w tak krótkim czasie wygenerowały potężną ilość energii porównywalną do energii wyemitowanej przez Słońce przez cały dzień. Naukowcy bezradnie rozkładają ręce, bo nie wiedzą, co je powoduje.

W marcu poinformowano o odnotowaniu 10 takich sygnałów. Eksperci sądzili, że FRB były jednorazowym przypadkiem. Jednak teraz zarejestrowano kolejnych sześć. Być może takich wybuchów są setki dziennie, ale są one tak krótkie, że niezwykle trudno je odnotować. Trwają kilka tysięcznych milisekundy.

- Opieramy się na obserwacjach radiowych i rentgenowskich. Wykryliśmy sześć dodatkowych wybuchów radiowych z tego samego źródła – czytamy w publikacji naukowców z Uniwersytetu McGill.

Pierwszy raz na FRB natrafiono w 2007 roku. Od tego momentu wysiłki naukowców skupiają się na ustaleniu ich przyczyny. Powstało kilka hipotez dotyczących tajemniczych sygnałów. Jedna z nich mówi, że pochodzą one od obracającej się gwiazdy neutronowej. Inna mówi, że ich źródłem są kosmiczne kataklizmy takie jak wybuchy supernowych, albo zapadanie się gwiazd neutronowych do czarnych dziur. Jeszcze inna wskazuje na teoretyczne obiekty astronomiczne zwane blitzarami jako źródło FRB. Blitzar to odmiana gwiazdy neutronowej, której masa jest na tyle duża, by zapaść się w czarną dziurę, ale zapobiega temu siła odśrodkowa pochodząca z dużej prędkości wirowania gwiazdy. Kolejna skupia się na tzw. kontaktowych układach podwójnych, czyli krążących bardzo blisko siebie dwóch gwiazdach.

FRB zarejestrowano przy pomocy radioteleskopu Arecibo w Portoryko – największego pojedynczego radioteleskopu na świecie. Wybuchy, o których poinformowano w marcu faktycznie miały miejsce w 2015 roku. Pierwszych sześć z nich zarejestrowano w czasie 10 minut. Kolejne cztery nastąpiły po okresie miesiąca. Wszystkie pochodzą z tego samego miejsca, które nazwano FRB 121102.

Wyniki badań zostały opublikowane w The Astrophysical Journal.

 

Źródło: The Astrophysical Journal, sciencealert.com