Dodano: 13 kwietnia 2017r.

NASA potwierdziła aktywność hydrotermalną na Enceladusie

NASA poinformowała na szumnie zapowiadanej konferencji prasowej o odkryciu wodoru oraz dwutlenku węgla na jednym z księżyców Saturna – Enceladusie. Wskazuje to na aktywność hydrotermalną na dnie tamtejszego oceanu.

Enceladus

 

Sonda Cassini ponad 20 razy z bliskiej odległości przyglądała się Enceladusowi. Podczas ostatniego przelotu w październiku 2015 roku sonda przeleciała nad pióropuszem materii wyrzuconej z gejzerów i pobrała próbki. Badacze znaleźli w nich wodór oraz dwutlenek węgla. Wskazuje to wyraźnie na aktywność hydrotermalną na dnie oceanu na tym księżycu.

Badacze zasugerowali, że na dnie oceanu na Enceladusie istnieją kominy termalne podobne do tych na Ziemi. Gdyby w podobieństwach posunąć się dalej, to należy odnotować, że na naszej planecie wokół kominów hydrotermalnych występują różne formy życia. Mimo skrajnych warunków. Czy podobne występuję na Enceladusie? Na to dowodów nie ma.

Wodór może powstawać podczas reakcji gorącej wody z żelazem zawartym w skałach. Taki proces można spotkać na Ziemi. Ale większe znaczenie ma dwutlenek węgla, który wraz z wodorem są głównymi elementami procesu metanogenezy – fermentacji metanowej. Proces ten wykorzystują drobnoustroje zamieszkujące okolice kominów hydrotermalnych w ziemskich oceanach.

Drobnoustroje żyjące w okolicach kominów hydrotermalnych nie potrzebują tlenu, aby przetrwać. Energię otrzymują poprzez metabolizowanie dwutlenku węgla i wodoru. Uwalniają przy tym metan, który także został wykryty w pióropuszach materii wyplutych z enceladusowskich gejzerów. Instrumenty sondy wykryły także amoniak.



- Nasze odkrycie pokazuje, że głębiny oceanu na Enceladusie mogą nadawać się do powstania tam życia. Jest tam wystarczająco dużo energii, by podtrzymać życie podobne do niektórych prostych form życia na Ziemi – powiedział Christopher Glein z Southwest Research Institute, który brał udział w analizie danych z sondy Cassini.

Jak podkreślili specjaliści z NASA podczas konferencji, żeby wystąpiło życie, przynajmniej to, jakie znamy, potrzeba kilku elementów. To źródło energii, ciekła woda oraz odpowiednie składniki chemiczne. W przypadku życia występującego na Ziemi tymi składnikami są: węgiel, wodór, azot, tlen, fosfor i siarka.

 

Kusząca wskazówka

- Sonda Cassini nie miała na celu poszukiwania oznak życia i nie znaleźliśmy dowodów na występowanie życia na Enceladusie. To, co odkryliśmy, jest kuszącą wskazówką na to, że ocean na Enceladusie może być zamieszkanym środowiskiem – dodał.

Enceladus to stosunkowo mały księżyc Saturna. Jest szósty pod względem wielkości naturalnych satelitów tej planety. Odkryty został w 1789 roku przez niemieckiego astronoma Williama Herschela. Jest to bardzo ciekawy obiekt. W całości pokryty jest lodem. To oznacza, że ma największe albedo (stosunek ilości promieniowania odbitego do padającego) w całym Układzie Słonecznym.

W 2005 roku orbitująca wokół Saturna sonda Cassini dostrzegła cienką atmosferę na Enceladusie. Zaobserwowała także gejzery, które rozpaliły wyobraźnię astronomów. Wskazywały one bowiem, na występowanie wody w stanie ciekłym pod lodową skorupą Enceladusa. Podczas kolejnych przelotów sonda ustaliła grubość pokrywy lodowej na około 5 kilometrów. Ustaliła też, że ocean pod lodową skorupą obejmuje cały księżyc. Jego głębokość szacowana jest na od 25 do ponad 60 kilometrów.

- Potwierdzenie, że na Enceladusie jest źródło energii chemicznej, to ogromny krok w  poszukiwaniach miejsc zdolnych do podtrzymania życia - powiedziała Linda Spilker z NASA.

Sonda Cassini została wystrzelona z Ziemi w 1997 roku. Jest wspólnym przedsięwzięciem NASA, ESA oraz włoskiej ASI. Do Saturna doleciała siedem lat później. Od tamtej pory sonda bada tą najbardziej charakterystyczną planetę Układu Słonecznego oraz jej księżyce. Dzięki jej pracy uzyskaliśmy wiele ciekawych informacji. Dowiedzieliśmy się m.in. o oceanie ciekłej wody pod lodową powierzchnią Enceladusa – jednego z księżyców Saturna, uzyskaliśmy dowody na występowanie na innym księżycu tej planety – Tytanie – mórz metanu, usłyszeliśmy też o metanowych deszczach tam padających.

Misję Cassini-Huygens po wykonaniu głównego celu w 2008 roku kilkakrotnie przedłużano, jednak zbliża się nieuchronne. Sondzie kończy się paliwo. 26 kwietnia, po 13 latach badania tej najbardziej charakterystycznej planety Układu słonecznego, sonda wykona pierwsze z serii nurkowań między planetą a jej pierścieniami. Łącznie zaplanowano 22 takie przeloty. 15 września 2017 roku sonda zakończy swój żywot. Więcej na temat „Grande Finale” sondy Cassini można przeczytać w tekście: Misja sondy Cassini wkracza w końcową fazę.

 

Źródło: NASA