Dodano: 01 lutego 2017r.

Sztuczna inteligencja rozgromiła najlepszych pokerzystów świata

Program Libratus pokonał czterech pokerzystów z czołówki list światowych. Turniej toczył się przez 20 dni i rozegrano 120 tysięcy rozdań.

Gry hazardowe


Tegoroczny pojedynek sztucznej inteligencji z najlepszymi pokerzystami świata został nazwany “Brains Vs. Artifical Intelligence: Upping the Ante”. Ludzi reprezentowali Jason Les, Dong Kim, Daniel McAulay i Jimmy Chou. Po stronie sztucznej inteligencji zawody rozgrywał program Libratus.

Rozpoczęte 11 stycznia zawody były rewanżem. Dwa lata temu odbył się podobny pojedynek, który, według naukowców, zakończył się remisem. Choć zwolennicy ludzkiej myśli taktycznej powiedzą, że wygrał człowiek, bo łącznie czwórka graczy – Dong Kim, Jason Les, Bjorn Li i Doug Polk, osiągnęła przewagę 732 tysięcy żetonów. W 2015 roku rozegrano 80 tysięcy rozdań rozpoczynających się na blindach 50/100, a stacki wynosiły po 20 tysięcy. Sztuczną inteligencję reprezentował wtedy program Claudio, który posłużył badaczom do opracowania Libratusa.

Program stworzyli naukowcy z Carnegie Mellon University z Pittsburgha. – Od początku badań nad sztuczną inteligencją, wyznacznikiem rozwoju było pokonanie mistrzów w swoich dyscyplinach. W 1997 roku w szachy poległ Garrij Kasparow z programem IBM Deep Blue. W ubiegłym roku algorytmy programu AlphaGo pokonały mistrza gry Go. Poker jest trudniejszym wyzwaniem, bo wymaga, aby program podejmował  skomplikowane decyzje oparte na niekompletnych informacjach, rozważając zagrywki przeciwników takie jak blefy – mówił przed rozpoczęciem turnieju profesor Tuomas Sandholm, jeden z twórców Libratusa.

Tak jak w szachy i Go sztuczna inteligencja rozgromiła pokerzystów. Turniej trwał 20 dni. W ciągu tego czasu rozegrano 120  tysięcy rozdań heads-up no limit holdem. Pokerzyści byli od siebie odseparowani i przebywali w oddzielnych pomieszczeniach.

"Codziennie, przez 20 dni, byliśmy ogrywani przez komputer"

Twórcy Libratusa nie byli pewni, jak zachowa się program. Serwisy bukmacherskie nie dawały mu szans stawiając 4:1 przeciwko Libratusowi. Nie przeszkodziło to pokonać pokerzystów przez program. Libratus prawidłowo interpretował blefy pokerzystów i nawet sam blefował, co zupełnie zaskoczyło jego twórców.

- Codziennie, przez 20 dni, byliśmy ogrywani przez komputer. To demoralizujące – przyznał Jason Les. Libratus, który mierzył się z mistrzami pokera, ma znacznie większą moc obliczeniową od swojego poprzednika sprzed dwóch lat.

Zwycięstwo programu nad najlepszymi pokerzystami świata pokazuje, że sztuczna inteligencja przekroczyła kolejną granicę. Sam mecz pokerowy był sprawdzianem, jak w przypadku niekompletnych danych poradzi sobie program. I poradził sobie znakomicie. W wielu dziedzinach, jak choćby medycyna, cyberbezpieczeństwo czy różne gałęzie przemysłu mamy do czynienia z niekompletnymi danymi. Wynik pojedynku otwiera nową drogę przed sztuczną inteligencją.

 

Źródło: The Guardian